Andrzej Arendarski: Dobry kontrakt na trudne czasy

2013-03-26 3:00

Dane dotyczące wzrostu gospodarczego za 2012 rok oraz analizy instytucji monitorujących kondycję krajowych firm potwierdzają, że biznes czekają trudne wyzwania w najbliższych miesiącach. Dodatkowo narastające problemy z płatnościami rodzić mogą napięcia pomiędzy kontrahentami. A że sądownictwo w Polsce, szczególnie w sprawach gospodarczych, jest opieszałe, przedsiębiorstwa powinny szczególną uwagę przykładać do zawieranych kontraktów. Przydatne mogą być tu zapisy dotyczące rozstrzygania ewentualnych sporów przed sądem arbitrażowym. Prostsza procedura, niższe i przewidywalne z góry koszty, jednoinstancyjność

i szybkość to niewątpliwe zalety postępowania. Bardzo często strony po rozpoznaniu sprawy przed sądem arbitrażowym

i wydaniu orzeczenia wracają do współpracy. Arbitraż jest dyskretny, postępowanie poufne, a przede wszystkim gwarantuje poszanowanie interesów obu stron i tajemnic handlowych. Arbitrzy mogą być wybrani do sprawy stosownie do swojej specjalizacji i doświadczenia. Jednocześnie wyroki sądu arbitrażowego mają tę samą moc wiążącą, co wyrok sądu powszechnego, po stwierdzeniu jego wykonalności przez sąd powszechny.

W tym kontekście warto wspomnieć, że od 60 lat w Polsce działa jedna z najbardziej renomowanych w Europie instytucji - Sąd Arbitrażowy przy KIG. Muszę pochwalić nasz sąd - niedawno otrzymał nagrodę Kod Sukcesu, przyznawaną firmom i instytucjom za niekonwencjonalne działania na polskim rynku oraz odwagę funkcjonowania i umiejętność podejmowania trudnych wyzwań. Jurorzy docenili promocję idei arbitrażu - prostszego sposobu rozwiązywania sporów - realizowaną przez SA KIG w środowiskach akademickich i gospodarczych. W biznesie najważniejsze jest zaufanie i nie życzę żadnej firmie problemów na tym polu. Jeśli jednak się pojawią, Sąd Arbitrażowy jest dobrym adresem do ich rozwiązania.

Najnowsze