Lepiej wykształceni pracownicy to szansa dla rozwoju biznesu

i

Autor: Shutterstock

Firmy wyhamowują zatrudnienie, pensje rosną wolniej

2015-07-22 17:57

Tempo wzrostu zatrudnienia w stosunku do poprzednich miesięcy spadło z ok. 1,1 proc. do 0,9 proc., a wzrost wynagrodzeń zmalał z 3,6 proc. do 2,5 proc. - wynika z danych GUS. Czy to oznacza początek kłopotów na rynku pracy?

Jak wynika z informacji urzędu, zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w czerwcu wyniosło 5577,8 tys. osób i było tylko nieznacznie wyższe niż w maju. Mimo to, tempo zatrudnienia minimalnie osłabło.

Zobacz również: Śmieciówki to już plaga. Tak pracuje 1,4 miliona Polaków

- Czerwcowe spowolnienie może oznaczać moment, w którym przedsiębiorcy wstrzymują się z decyzją o dalszym zwiększaniu zatrudnienia, testując, czy obecny poziom zasobów pracy nie jest wystarczający dla zaspokojenia popytu - wyjaśnia w serwisie regiopraca.pl dr Grzegorz Baczewski, dyrektor departamentu dialogu społecznego i stosunków pracy Konfederacji Lewiatan.

Baczewski przypomina, że wskaźnik dotyczący zatrudnienia zmalał i to już po raz trzeci z rzędu, a spadkową tendencję potwierdzają dane wskaźnika PMI dla produkcji przemysłowej w czerwcu.

- Być może przedsiębiorcy boją się zwiększać zatrudnienie, ze względu na rosnącą niepewność sytuacji na rynku pracy w przyszłości. W dalszym ciągu nie udało się ustalić wysokości płacy minimalnej na przyszły rok, Sejm przyjął zmiany kodeksu pracy zaostrzające warunki zatrudnienia na czas określony, a niepewny wynik wyborów parlamentarnych, może oznaczać pogorszenie warunków do zatrudnienia pracowników - wskazuje Baczewski.

Na domiar złego maleje też tempo wzrostu płac. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w czerwcu wyniosło 4039,70 zł, czyli o 2,5 proc. więcej niż w analogicznym czasie w zeszłym roku - jednak w poprzednich miesiącach rosły one przeciętnie o ok. 3,6 proc.

 

Źródło: regiopraca.pl

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze