Katarzyna Kazior

i

Autor: ARCHIWUM

Naszą przewagą jest jakość produktów

2016-09-25 12:00

Rozmowa z Katarzyną Kazior, prezes zarządu Frisco.pl

- Frisco jest jednym z największych polskich e-marketów. Jak doszło do powstania firmy?

- Frisco.pl działa na rynku już od 10 lat, a jego pomysłodawcą oraz założycielem jest Witold Ferenc. W 2006 roku przedstawił pomysł Sobiesławowi Zasadzie, który zdecydował się zainwestować w projekt. Obecnie nasi główni inwestorzy strategiczni to MCI oraz Eurocash. Stale doskonalimy swoje usługi, zwracając szczególną uwagę na najwyższą jakość dostaw oraz świeżość dostarczanych produktów. W 2015 roku zmieniliśmy także politykę cenową, aby oferować naszym klientom wygodę idącą w parze z cenami na poziomie hipermarketów czy dyskontów.

- Polacy coraz częściej robią zakupy, również spożywcze, przez internet. Co, pani zdaniem, decyduje o rosnącej popularności sklepów internetowych?

- Ze względu na szybkie tempo życia oraz ciągły brak czasu zakupy internetowe stają się coraz bardziej popularne. To duża oszczędność czasu oraz pieniędzy, biorąc pod uwagę dojazdy do sklepów, parkingi, stanie w korkach czy wyższe ceny w sklepach stacjonarnych. Kupowanie online odzieży, elektroniki czy książek jest już zjawiskiem powszechnym. Natomiast wciąż dla wielu osób zakup produktów spożywczych czy innych produktów codziennego użytku przez internet stanowi pewną barierę, spowodowaną brakiem zaufania. Ta bariera zostaje jednak automatycznie przełamana po dokonaniu pierwszych zakupów, co obserwujemy wśród klientów Frisco. Klienci doceniają możliwość zrobienia w jednym miejscu dużych zakupów dla domu, a przy tym widzą, że dostarczane produkty są najwyższej jakości. Frisco.pl łamie stereotypy związane z kupowaniem produktów spożywczych online, a branża e-grocery ma przed sobą ogromny potencjał rozwoju.

- Czy klienci decydują się na zakupy w sieci przede wszystkim z powodu cen niższych niż w tradycyjnych sklepach?

- Cena to zdecydowanie ważny czynnik i dlatego we Frisco.pl ceny kształtują się na poziomie hipermarketów. Przy tym zapewniamy wygodę w kupowaniu, które odbywa się w zaledwie kilka minut, a także gwarantujemy szybką dostawę na wybraną przez klienta godzinę. Zamawiane produkty nie leżą na półkach sklepowych, a są dostarczane bezpośrednio od dostawcy i pakowane pod indywidualne zamówienie danego klienta. Chleb jest wypiekany, mięso dokładnie porcjowane, warzywa i owoce osobno pakowane, a mrożonki specjalnie zabezpieczane. Naszą największą przewagą jest jakość produktów świeżych. Frisco.pl oferuje obecnie ponad 12 tysięcy produktów, czyli znajdziemy w nim wszystko to, co w hipermarketach, nie mówiąc już o asortymencie dyskontów.

- Klienci wielu sklepów internetowych mogą liczyć na darmową wysyłkę, mają możliwość zwrotu zakupionych towarów. Myśli pani o wprowadzeniu takich rozwiązaniach we Frisco?

- Frisco.pl już oferuje obie te usługi. Pragniemy przekonać Polaków do robienia dużych zakupów spożywczych bez konieczności wychodzenia z domu. Przeciętna 3-osobowa rodzina wydaje na podstawowe produkty ponad 200 zł, dlatego przy każdym zamówieniu powyżej tej kwoty dostawa jest bezpłatna. Gdy dojdzie do uszkodzenia towaru, po zweryfikowaniu reklamacji zawracamy natychmiast klientom koszty zakupów. Stale doskonalimy nasz serwis online, logistykę oraz system dostaw, aby zadowolić klientów i spełnić ich oczekiwania.

- Coraz większe znaczenie w sprzedaży internetowej ma kanał mobilny. Jakie innowacyjne rozwiązania proponuje Frisco swoim klientom? Czy mogą np. robić zakupy za pomocą smartfonów lub innych urządzeń mobilnych?

- Chociaż 80 proc. klientów składa zamówienia przez desktop, to widzimy, że stali klienci ponawiają zakupy w wygodny sposób, często korzystając z aplikacji mobilnej. Nasza aplikacja zaczyna cieszyć się coraz większą popularnością, ponieważ klienci robią już nawet zakupy w metrze czy autobusie, wracając z pracy do domu. Innym dużym udogodnieniem jest też m.in. możliwość zeskanowania kodu z produktu, który posiadamy w domu, dzięki czemu automatycznie "wpada" nam do koszyka. Ponadto można także stworzyć listy zakupowe oraz listę produktów najczęściej wybieranych, które jednym kliknięciem znajdą się w naszym zamówieniu. Zmieniają się zwyczaje żywieniowe Polaków. Klienci stają się bardziej wymagający.

- Czy w związku z tym zmienia się też oferta Frisco? Które kategorie produktów będą najmocniej rozwijane?

- Informacja zwrotna od klienta jest dla nas bardzo ważna, dlatego monitorujemy rynek i ciągle poszerzamy naszą ofertę. Obecnie rozwijamy cieszące się coraz większą popularnością kategorie bio i eko, a także kosmetyki czy chemię gospodarczą.

- Za co klienci najbardziej cenią Frisco?

- Przede wszystkim za oszczędność czasu i pieniędzy. Jednym z naszych największych atutów są świeże produkty, sortowane i pakowane bezpośrednio u dostawcy oraz kompletowane pod konkretne zamówienie danego klienta, co zapewnia ich świeżość i najwyższą jakość. Robienie zakupów dzięki Frisco.pl jest czynnością szybką, łatwą i przyjemną.

- Ciągle do końca nie wiadomo, czy podatek handlowy obejmie sklepy internetowe. Obawia się pani kłopotów dla firmy i całej branży e-commerce, gdyby do tego doszło?

- Prawdopodobnie podatek ten nie obejmie sklepów internetowych. Gdyby jednak do tego doszło, można się spodziewać obniżenia konkurencyjności polskich e-sklepów w stosunku do zagranicznych podmiotów. Na polskim rynku z sukcesem działa już wiele dużych zagranicznych spółek, a ewentualne przeniesienie ich do innych krajów i utrzymanie niższych cen może przyczynić się do wyeliminowania średnich i małych polskich przedsiębiorstw prowadzących sprzedaż online.

- Jak, pani zdaniem, będzie się rozwijała branża e-commerce w najbliższych latach? Czy będzie, jak w bankach, dochodziło do konsolidacji?

- Branża e-commerce w segmencie spożywczym ma duży potencjał rozwoju i już dzisiaj zauważamy rosnące zainteresowanie tego typu zakupami. Obecnie udział wartościowy e-grocery na rynku FMCG w Polsce to około 0,1 proc., podczas gdy w Europie zachodniej ta penetracja wynosi już 6 proc.. Przed nami jeszcze długa droga rozwoju, konsolidacja następuje zazwyczaj w późniejszej fazie rozwoju rynku, ale oczywiście nie możemy jej wykluczyć. Natomiast rosnące zaufanie Polaków do zakupów przez internet z pewnością przyczyni się również do wzrostu sprzedaży w sektorze e-grocery.

Najnowsze