Dariusz Michalczewski

i

Autor: Piotr Bławicki Dariusz Michalczewski

Nowy biznes Michalczewskiego. Co będzie sprzedawał były bokser?

2016-04-06 20:08

Były bokser Dariusz Michalczewski założył nowy biznes. Wcześniej próbował już sił na rynku napojów energetyzujących, teraz zupełnie zmienia branżę. Zajmie się… dostarczaniem internetu satelitarnego!

Usługa oferowana przez Michalczewskiego nazywa się Tiger Speed, co jest nawiązaniem do pseudonimu z czasów jego kariery pięściarskiej, kiedy nazywany był „Tygrysem”. Były bokser mówi w rozmowie z serwisem wirtualnemedia.pl, że tygrys kojarzy się też z mocą i prędkością, co jest świetnym symbolem dla firmy oferującej internet satelitarny. Sportowiec opowiada, że na pomysł założenia firmy wpadł, kiedy spędzał czas w swoim ranczo na Kaszubach, gdzie miał problem z zasięgiem sieci komórkowej i dostępem do internetu. Wtedy od znajomych z Niemiec dowiedział się, że można znaleźć rozwiązanie tego problemu, a jest nim internet satelitarny.

ZOBACZ TEŻ: Tajemniczy darczyńca ofiarował dzieciom chorym na raka milion zł!

Aby go odbierać, wystarczy bowiem zainstalować antenę i skierować ją na południe, a także podłączyć do prądu specjalny konwerter. W ten sposób dostęp do sieci można mieć w dowolnym miejscu w Polsce. Michalczewski upatrzył w tym szansy na biznes. Założył firmę i nawiązał współpracę z operatorem satelitarnym Eutelsat. Tak powstał Tiger Speed. Michalczewski zdaje sobie sprawę, że jego oferta nie będzie skierowana do szerokiego grona odbiorców. Najtańszy pakiet internetu kosztuje bowiem 79 zł miesięcznie, najdroższy – 349 zł. Dodatkowo należy zapłacić za zestaw instalacyjny. W zależności od pakietu jego koszt wynosi od 799 do 1699 zł. Tylko przy najdroższym abonamencie zestaw jest bezpłatny.

ZOBACZ TEŻ: Sklep przyszłości już działa. Żadnych kasjerów i gotówki – potrzebny tylko smartfon

Tiger Speed to nie pierwszy biznes Michalczewskiego. Wcześniej zajmował się on produkcją napoju energetyzującego pod marką Tiger, przy czym „przez wiele lat współpracował z firmą FoodCare, jednak po konflikcie z nią, który zaczął się sześć lat temu i zaowocował kilkoma procesami, przekazał markę Maspexowi” - przypominają wirtulanemedia.pl. Jak myślicie, czy nowy biznes Michalczewskiego się przyjmie?

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze