Pensja

i

Autor: Shutterstock

4277,32 zł wyniosła średnia pensja w styczniu. Skąd takie dane?

2017-02-16 16:27

Zgodnie z danymi GUS przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w styczniu wyniosło 4277,32 zł brutto (3046,57 zł netto). Wypłacenie pensji na tym poziomie wiąże się dla pracodawcy z kosztem 5158,66 złotych. Jednak dane Głównego Urzędu Statystycznego nie uwzględniają ważnej części społeczeństwa, m.in. osób zatrudnionych w oparciu o umowy zlecenie i umowy o dzieło oraz pracowników małych firm.

Główny Urząd Statystyczny opublikował najnowsze dane na temat wynagrodzeń Polaków. Wynika z nich, że średnie miesięczne wynagrodzenie w styczniu wyniosło 4277,32 zł brutto. Szkopuł tkwi w tym, że GUS bierze pod uwagę wyłącznie pracowników dużych i średnich firm, a te zatrudniają niecałe 6 mln osób. Statystyki nie uwzględniają natomiast przedsiębiorstw, które zatrudniają mniej niż 10 pracowników. GUS nie wziął także pod uwagę osób pracujących w oparciu o umowy śmieciowe, a tajemnicą Poliszynela jest, że często zarabiają one bardzo mało. Już niejednokrotnie pisaliśmy o zaniżaniu stawki minimalnej przez przedsiębiorców, którzy nie godzą się na to, aby płacić 13 zł brutto za godzinę zleceniodawcom.

Zobacz także: 500 zł kary za przerwę na papierosa? Tak pracodawcy obchodzą 13 zł/h

Wynagrodzenia Polaków osiągnęły rekordowo wysoki poziom w grudniu. Wówczas średnia miesięczna pensja uplasowała się na poziomie 4635,77 zł brutto i wynosiła o 358 zł więcej niż obecnie. Warto jednak pamiętać o tym, że pod koniec roku kalendarzowego pracodawcy wypłacają rozmaite dodatki i premie.

W ciągu ostatnich 12 miesięcy przyrost pracowników w dużych i średnich przedsiębiorstwach wyniósł 4,6 proc., dzięki czemu w styczniu kadra urosła do 5 mln 959,7 tys. pracowników. Ma to m.in. związek z zatrudnianiem etat osób pracujących wcześniej w oparciu o umowy cywilno-prawne.

Zobacz także: Rafalska: Umowy o dzieło mogą zostać oskładkowane

Firma Work Service spodziewa się, że w ciągu najbliższych miesięcy wynagrodzenia pójdą w górę o ok. 5 proc., zwłaszcza na stanowiskach związanych z pracą fizyczną i wśród niewykwalifikowanych pracowników. Jednak dane GUS na temat wynagrodzeń można traktować z pewną rezerwą. Eksperci z Banku Gospodarstwa Krajowego sceptycznie odnoszą się do najnowszego raportu Głównego Urzędu Statystycznego. Wyniki podane do wiadomości publicznej przez GUS odbiegają też znacznie od prognoz firmy ISBnews, która zakładała, że przyrost zatrudnienia wyniesie 2,2 – 3,4 procent.

Oprac. na podst. stat.gov.pl, money.pl, twitter.com

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze