Alarm bombowy w Biedronce

i

Autor: Shutterstock

Ile kosztuje alarm bombowy w Biedronce? [AKTUALIZACJA]

2017-02-15 16:55

W Walentynki wiele warszawskich sklepów marki Biedronka zostało ewakuowanych z powodu fałszywego alarmu bombowego.

W jednym z warszawskich sklepów sieci Biedronka miał miejsce anonimowy telefon, informujący o bombie. Ze względów bezpieczeństwa policja postanowiła ewakuować wszystkie osoby z kilkunastu stołecznych sklepów sieci. Po godzinie 16 klienci opuszczali sklepy pod nadzorem policji.

Sieć dyskontów Biedronka urosła w ostatnich latach jak na drożdżach. Na koniec zeszłego roku sieć Biedronka liczyła 2 722 sklepów, a powierzchnia sklepów wzrosła do blisko 2 milionów metrów kwadratowych. Dzienny przychód jednego sklepu w Warszawie szacunkowo wynosi ok. 60 000 złotych, więc straty z powodu alarmu mogą wynosi ok. 2 000 000 złotych - jeśliby brane byłyby pod uwagę wszystkie stołeczne sklepy. Jeronimo Martins Polska przysłało nam informację, że sklepów było tylko kilkanaście, a straty pozostaną tajemnicą.

ZOBACZ TEŻ: Facebook na telewizorach. Powstanie specjalna aplikacja dla maniaków wideo

W Warszawie jest ponad 100 sklepów dyskontowej sieci. Najwięcej, bo aż 13 Biedronek jest na Pradze Południe. Na Woli sieć ma 10 placówek, a na Bemowie 9. Biedronki dotarły również do Śródmieścia, gdzie znajduje się siedem dyskontów, w tym tak prestiżowych lokalizacjach, jak Nowy Świat czy okolice Starego Miasta.

- Początkowo w Warszawie Biedronki powstawały jako obiekty wolno stojące, takie typowe żółte budynki, drugim typem były sklepy lokalizowane w starych pawilonach handlowych na osiedlach blokowych. Z biegiem lat zaobserwowano nowe typy architektoniczne: Biedronki zaczęły się pojawiać w parterach nowych budynków mieszkalnych i biurowców. Biedronki pojawiają się też jako uzupełnienie oferty parków handlowych. Warto też zwrócić uwagę, że obecnie powstające wolnostojące sklepy to już nie są te budynki o żółtych ścianach – wyjaśniała wp.pl dr Magdalena Fuhrmann z Zakładu Geografii Miast i Organizacji Przestrzennej UW.

Sprawcy, który poinformował o podłożeniu bomby w warszawskiej Biedronce, a alarm okazał się fałszywy, grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności i odpowiedzialność finansowa za spowodowane szkody. Samo lotnisko wyceniło straty na 12 000 złotych, Ryanair jest w trakcie podliczania strat.

Dostaliśmy sprostowanie sieci: "wyjaśniamy, że w godzinach popołudniowych w dn. 14 lutego, w związku z działaniami prowadzonymi przez Policję, czasowo zamkniętych było kilkanaście sklepów Biedronka (czyli poniżej 12 proc. wszystkich Biedronek w Warszawie), nie zaś wszystkie placówki zlokalizowane w stolicy."

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Najnowsze