Euro - banknoty

i

Autor: Shutterstock

Kowalczyk: Wejdziemy do strefy euro jak Polacy będą zarabiać po 10 tys. zł

2017-03-30 16:56

Możemy tylko pomarzyć o wejściu do strefy euro, przynajmniej za obecnej kadencji rządu. Henryk Kowalczyk, przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów, uważa, że byłoby to niebezpieczne dla stabilności finansowej. Jego zdaniem wejście do „eurolandu" nie stanowiłoby dla nas zagrożenia, gdyby Polacy zarabiali po 10 tys. złotych.

Henryk Kowalczyk odniósł się sceptycznie do pomysłu wprowadzenie euro w Polsce. W programie „Gość Radia ZET" powiedział, że Polacy zarabiają zbyt mało, abyśmy mogli przyjąć wspólną walutę bez powtarzania greckiego scenariusza.

- Jeżeli Polacy zarabialiby około 10 tys., to wtedy można zacząć myśleć o euro – ocenił członek Rady Ministrów. – (...) Jeśli będzie porównywalna siła nabywcza złotówki do euro,tu nie chodzi nawet o przelicznik - podkreślił.

Zobacz także: Kowalczyk w Radiu Zet: „Handel powinien być ograniczony w każdą niedzielę”

W opinii ministra wejście Polski do „eurolandu" mogłoby nastąpić nie wcześniej niż za 7 – 8 lat, natomiast gdyby Polska przestawiła się na europejską walutę wcześniej, nastąpiłby kryzys podobny do greckiego. - Nie możemy popełniać takich błędów. Stabilność finansowa jest dobra w euro, jeśli gospodarki są o porównywalnym potencjale. W tym momencie euro nie jest bezpieczne – zaznaczył Henryk Kowalczyk podczas rozmowy w Radiu Zet.

Zobacz także: Zakaz handlu w niedziele. Jutro rząd zajmie się opinią do projektu

- Natomiast gdybyśmy teraz weszli, to mamy dostęp do waluty, do bardzo tanich kredytów, siła nabywcza nasza jest słabsza, mielibyśmy to, co jest w Grecji. Grecja, gdyby miała swoją walutę nie przeżywałaby takie kryzysu – ocenił minister.

Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów zapewnił, że podczas obecnej kadencji na pewno nie będziemy starać się o wejście do strefy euro. - W następnej kadencji, kto wie – dodał.

Oprac. na podst. radiozet.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze