400 tys. zł na podróże służbowe w dwa lata. Tyle kosztowały wojaże wiceminister Małgorzaty Olszewskiej

2015-06-24 16:07

Jaki jest najtańszy sposób zwiedzenia najodleglejszych zakątków świata bez wydawania nawet złotówki? Wystarczy zostać wiceministrem cyfryzacji i administracji jak Małgorzata Olszewska, która - jak wynika z raportu NIK, przez dwa lata pracy w resorcie na służbowe podróże wydała 400 tys. zł!

Paragwaj, Dominikana, Zimbabwe, Korea, Dubaj, Bahrajn, Burkina Faso, Tajlandia, Turcja, Tunezja czy Chiny – to część z egzotycznych krajów jakie w swojej ministerialnej karierze zwiedziła Olszewska - jak się okazuje, największa turysta w rządzie ówczesnego premiera Donalda Tuska i obecnej szefowej gabinetu Ewy Kopacz.

Zobacz również: Politycy wydali aż 37 mln zł na kilometrówki. Zobacz, kto wyjeździł najwięcej za pieniądze podatników

Olszewska, odpowiedzialna w resorcie za wprowadzanie w Polsce szerokopasmowego internetu, podróżowała po świecie pod pozorem ważnych konferencji międzynarodowych. Jak podaje serwis Kulisy24.pl, badająca sprawę Najwyższa Izba Kontroli wyliczyła, że zagraniczna praca ministerialnej turystyki kosztowała podatników prawie pół miliona złotych. Na bilety lotnicze poszło 180 tysięcy, a pobyt w hotelach kosztował 135 tysięcy.

Szczęśliwie dla budżetu Olszewska w listopadzie zeszłego roku zrezygnowała ze stanowiska, tłumacząc swoją decyzję powodami osobistymi. Obecnie była minister pracuje jako radca w gabinecie prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Jak podają Kulisy24.pl, szefową UKE jest współtowarzyszka egzotycznych wojaży Olszewskiej, Magdalena Gaj.

Źródło: Kulisy24.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze