Allegro.de dostępne było za granicą od początku czerwca zeszłego roku. Szybko jednak prawda wyszła na jaw - nie miało szans z największymi konkurentami na niemieckim rynku - eBay'em i Amazonem. W efekcie polska platforma ecommerce musiała porzucić plany podbicia rynku zakupów online na Zachodzie.
Zobacz także: Marks&Spencer znika z Polski. Wiemy, kiedy zamknie sklep w Złotych Tarasach
Allegro zdecydowało się na otwarcie swojego serwisu w niemieckiej wersji językowej z polskimi produktami, ponieważ porównywano ceny produktów sprzedawanych na całym świecie. Po przeprowadzeniu badania okazało się, że tańsi są tylko Chińczycy. Cena nie była jednak kluczem do sukcesu. Jednym z powodów niepowodzenia mogły być wyższe ceny oferowane przez sprzedawców, które nie były zgodne z przelicznikiem walutowym. Dopiero w drugiej wersji serwisu Allegro samo przeliczało ceny aukcji ze złotówek na euro.
Sprawdź również: Ile zarabia absolwent po studiach? Zdziwisz się
Oferty były tłumaczone wprost z niemieckiego, więc tłumacz Google popełniał liczne błędy, co mogło dodatkowo zniechęcać niemieckich użytkowników. Wystawiono w sumie ok. 1,5 mln aukcji, nie wiadomo, ile z nich się sprzedało.
Źródło: spidersweb.pl
Podcasty
Playlisty tematyczne
