Co kryzys w Grecji oznacza dla Polski?

2015-06-29 15:57

Wydarzenia w Grecji najboleśniej odczują sami jej mieszkańcy, ale pośrednio uderzają one również w Polskę – choć nie należymy do strefy euro. Kryzys grecki zostawia ślad na giełdach i kursach walut, w tym również na wysokości rat kredytów w euro czy frankach. W jaki sposób potencjalny Grexit dotknie Polaków?

– Mimo greckiego kryzysu jesteśmy bezpieczni, nasze banki są stabilne – powiedziała premier Ewa Kopacz przed poniedziałkowym wyjazdem na Śląsk. Szefowa rządu podkreśliła, że "polskie finanse są bezpieczne" i że sytuacja w Grecji nie ma wpływu na polski system bankowy. Niezagrożony jest także stabilny kurs złotego. Minister finansów i prezes NBP mają możliwość reagowania na zmiany kursu. - Zarówno NBP, jak i ministerstwo finansów dysponuje dużymi rezerwami na taką ewentualność – zapewniła premier.

Zobacz także: Kryzys w Grecji. Kraj na skraju bankructwa. Dojdzie do Grexitu? [RELACJA NA ŻYWO]

Kopacz dodała, że zarówno Grecja jest potrzebna Europie, jak Europa Grecji. – My powinniśmy wspierać Grecję w jej reformach. Bez tych reform trudno, żeby przychodziła Grecja i mówiła: my nic nie zrobimy, ale chcemy wsparcia. Jednakowe kryteria są dla wszystkich państw europejskich, szczególnie tych państw, które są w strefie euro – podkreśliła premier. – Strefa euro musi być wiarygodna, mocna, ze stabilnymi gospodarkami, żeby inne kraje, które są jeszcze poza strefą euro, były zachęcane do tego, żeby wejść do strefy euro – zaznaczyła Ewa Kopacz. Szefowa polskiego rządu zaznacza jednak, że Grecja przed uzyskaniem kolejnej pomocy finansowej z UE, musi wykonać plan, który był przed nią postawiony.

Równie spokojny ton miała wypowiedź przedstawiciela resortu finansów. - Polska nie ma bezpośrednich związków finansowych, gospodarczych i kredytowych z Grecją. W związku z czym jakiekolwiek bezpośrednie przełożenie tego, co się dzieje w Grecji, na Polskę jest praktycznie zerowe – ocenił wiceminister finansów Artur Radziwiłł.

Co jednak kryzys grecki oznacza dla turystów, którzy mają zaplanowany urlop w tym rejonie? Z pewnością należy zabrać ze sobą gotówkę, gdyż banki są zamknięte, a dzienny limit wypłat z bankomatów to 60 euro – dotyczy on jednak greckich kart płatniczych. W przypadku zagranicznych limit ustalają same banki. Należy jednak liczyć się z tym, że sytuacja w Grecji jest dynamiczna i w każdej chwili może się okazać się, że bankomaty w ogóle nie wypłacają pieniędzy.

Sprawdź koniecznie: Urlop w Grecji jest niebezpieczny? Obalamy mity związane z wyjazdem

Przy płatności gotówką należy pamiętać, że wahania na rynku walut mogą spowodować, że ceny w euro nagle podskoczą. Związku z ograniczeniami w funkcjonowaniu instytucji bankowych, w wielu sklepach i restauracjach w Grecji nie można płacić kartą, gdyż na wartości zyskała realna waluta.

Dodatkowo odpoczywając w słonecznym kraju – szczególnie w części kontynentalnej w dużych miastach, turyści mogą być świadkiem nie tylko potężnych demonstracji i strajków, ale również niebezpiecznych zamieszek, do których wielokrotnie dochodziło w przeszłości w związku z kryzysem finansowym.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze