Jak powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, warunkiem przyjęcia euro w Polsce jest zrównanie się poziomem do gospodarki Niemiec, której PKB per capita (na mieszkańca) wynosi 85 proc. Na razie prezes mówi więc stanowczo „nie", jednak nie jest to decyzja na zawsze. Zdanie może bowiem zmienić, ale jak wyliczyli ekonomiści, możliwe to będzie za... 75 lat. Rozmowy na temat euro mogłyby się zacząć za 37 lat, tj. w 2054 roku. Euro mogłoby zostać wprowadzone w 2092 roku. Wtedy polska gospodarka zrównałaby się do poziomu niemieckiej.
Zobacz także: Szef MSZ zdradza: W Polsce jeszcze wiele lat nie będzie euro!
Dogonić moglibyśmy Niemcy szybciej, ale musiałoby zostać spełnione kilka warunków: PKB Polski musiałoby rosnąć 3 proc. rocznie, a Niemców w ogóle. Nie mogłaby się też zmienić liczba mieszkańców, ponieważ PKB per capita to dokładnie poziom PKB przypadający na jednego mieszkańca kraju. Wtedy można by przyjąć euro w 2060 roku.
Gdybyśmy rozwijali się w tempie 3 proc. PKB rocznie, a Niemcy rokrocznie osiągaliby wzrost 1,5 proc. PKB, wtedy już euro moglibyśmy przyjąć za... 86 lat.
Sprawdź również: Kaczyński: Państwo ważniejsze niż własność prywatna
Obecnie PKB per capita Niemiec wynosi 37 tys. euro na mieszkańca. W Polsce – 11 tys., co stanowi 29,7 proc. PKB. Jak łatwo policzyć, do 85 proc. PKB sąsiadów nadal polskiej gospodarce daleko.
Źródło: /rp.pl / money.pl