Handel w niedzielę. Szczegóły projektu „Solidarności”

i

Autor: Shutterstock

Handel w niedziele. Szczegóły projektu „Solidarności”

2016-09-02 19:22

Nawet 2 lata pozbawienia wolności będą groziły za handel w niedziele, jeżeli sejm zatwierdzi projekt, który wpłynął do parlamentu 2 września. Pod inicjatywą obywatelską podpisało się 350 tys. osób.

Komitet Inicjatywy Ustawodawczej z NSZZ „Solidarność" na czele 2 września br. złożył w ręce marszałka sejmu Marka Kuchcińskiego projekt Ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele. W skład komitetu wchodzą nie tylko przedstawiciele „Solidarności", ale również organizacje społeczne, katolickie, zrzeszające pracowników i pracodawców. Pomysłodawcy argumentują, że praca siedem dni w tygodniu nadmiernie obciąża pracowników. Inicjodawcom ustawy udało się zebrać 350 tys. podpisów pod projektem.

Zakaz handlu objąłby większość miejsc, w których odbywa się sprzedaż w Polsce. Na liście obszarów wolnych od handlu znalazłyby się nie tylko super- i hipermarkety, ale także – centra i galerie handlowe, sklepy, stoiska handlowe, stragany na bazarach, składy materiałów budowlanych, a nawet – domy wysyłkowe. Przepisy objęłyby zarówno zagraniczne marki, jak i osoby pracujące w oparciu o umowy agencyjne – m.in. franczyzobiorców i salony partnerskie, jak również firmy prowadzące handel obwoźny i obnośny.

Przeczytaj również: Wielkie kontrole PIP. Urząd sprawdzi, czy sklepy przestrzegają zakazu handlu

Handel byłby dozwolony w wigilię Bożego Narodzenia (pod warunkiem, że nie przypadałaby ona w niedzielę) oraz Wielką Sobotę, ale tylko do godz. 14:00. Przepisy przewidują również inne odstępstwa od reguły. Placówki handlowe byłyby zwolnione z zakazu w dwie niedziele poprzedzające Święta Bożego Narodzenia, w ostatnią niedzielę przed Świętami Wielkanocnymi, w ostatnią niedzielę stycznia, czerwca i sierpnia, a także – w pierwszą niedzielę lipca.

Zakazem nie zostałyby objęte stacje paliw (z wyjątkami od tej reguły) i małe sklepiki, prowadzone przez osoby, które zarejestrowały jednoosobową działalność gospodarczą. Projekt zakłada, że handel w niedziele będzie dozwolony w aptekach, punktach aptecznych, kioskach o powierzchni użytkowej do 50 m kw., których miesięczny przychód ze sprzedaży prasy i biletów stanowi co najmniej 30 proc. miesięcznych obrotów, w kwiaciarniach do 50 m kw., których miesięczny przychód ze sprzedaży kwiatów obejmuje co najmniej 30 proc. miesięcznych obrotów, w placówkach handlowych prowadzących sprzedaż dewocjonaliów, pamiątek i upominków, których miesięczny przychód wynosi min. 30 proc. miesięcznych obrotów, w sklepach na terenie zakładów hotelarskich, przychodni, szpitali oraz placówek, w których przebywają osoby wymagające całodobowej lub całodziennej opieki, a także w placówkach kulturalnych, oświatowych, sportowych i wypoczynkowych.

Zobacz także: Sklepy zamknięte w niedziele – związkowcy z ustawą idą do Sejmu

Ponadto zakaz nie dotyczyłby placówek handlowych o powierzchni nieprzekraczającej 25 m kw., a zlokalizowanych na lotniskach, dworach kolejowych i autobusowych oraz w miejscach sprzedaży biletów na promy i połączenia lotnicze. Z przestrzegania nowego prawa byłyby zwolnione platformy sprzedażowe i serwisy, które nie prowadzą sprzedaży w związku z działalnością produkcyjną. Zakaz nie obejmowałby stref wolnocłowych. Ponadto spod przepisów zostałyby wyjęte piekarnie położone przy zakładach produkcyjnych dostarczających wyroby własnej produkcji. Mogłyby one prowadzić sprzedaż do godz. 13:00.

Za złamanie zakazu groziłyby surowe kary. Na osoby, które nie podporządkowały się ustawie, nakładane byłyby nie tylko grzywny, ale także kary ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat.

Źródła: solidarnosc.org.pl, tvn24bis.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze