Kryzys konstytucyjny może zniechęcić inwestorów

i

Autor: Shutterstock Kryzys konstytucyjny może zniechęcić inwestorów

Konflikt wokół Trybunału Konstytucyjnego może ochłodzić nastroje inwestorów

2016-04-04 19:39

Najpóźniej 13 maja agencja ratingowa Moody's poda do wiadomości publicznej rating dla Polski. Eksperci obawiają się, że nowa ocena jednej z trzech największych agencji ratingowych na świecie nie będzie korzystna dla Polski. Dzisiaj przed południem w największych zagranicznych mediach ukazał się komunikat, z którego wynika, że na obniżenie ratingu może mieć wpływ konflikt związany z TK i paraliżem jego pracy.

- Chociaż implikacje zmian niezależności sądu pozostają niejasne, kryzys wokół Trybunału Konstytucyjnego i wzrost ryzyka krajowego mogą niekorzystnie wpłynąć na ocenę polskiej wiarygodności kredytowej, zniechęcić inwestorów zagranicznych – napisał Marco Zaninelli, analityk agencji ratingowej Moody's, w opublikowanym przez agencję raporcie, jak podaje Bloomberg.

Piotr Kuczyński, główny analityk w Domu Inwestycyjnym Xelion, powiedział tvn24bis.pl, że „to to jest po prostu ostrzeżenie". Jego zdaniem albo sytuacja polityczna w Polsce ulegnie poprawie, albo w maju rating Polski zostanie obniżony. Uważa on, że sygnał wysłany przez Moody's jest niepokojący, ale nie powinien wzbudzać obaw związanych z obniżeniem perspektywy dla naszego kraju.

Zobacz: Unia obniżyła bezrobocie w Polsce o kilka procent

Także według Adama Czerniaka, głównego ekonomisty „Polityki Insignt", rozwiązanie problemu Trybunału Konstytucyjnego warunkuje ocenę agencji ratingowej. „Tym komunikatem agencja mówi, że jeżeli do maja rząd nie rozwiąże kryzysu konstytucyjnego, to co najmniej musimy się liczyć z obniżką perspektywy ratingu" – powiedział ekonomista tvn24bis.pl. Jego zdaniem konieczne jest przywrócenie sprawnej pracy i normalnego trybu obrad TK.

Marek Zuber również przestrzegał na łamach serwisu tvn24bis.pl, że nie należy bagatelizować problemu. Tłumaczył, że słabszy rating ograniczy zaufanie inwestorów do Polski. Skutki obniżenia ratingu mogą być odczuwalne na rynku inwestycji. Zdaniem Zubera podmioty nabywające udziały w polskich firmach, skłonne do budowania na terenie naszego kraju fabryk, albo wycofają się z Polski, albo podniosą swoje żądania finansowe.

Zobacz: Rząd Szydło przesuwa obietnice wyborcze w czasie. Co z niższymi emeryturami i kwotą wolną od podatku?

Według szacunków Zubera gorszy rating Polski oznacza wzrost rentowności obligacji. Dla Państwa wiąże się to z podniesieniem wydatków na pokrycie odsetek o 2-3 mld złotych.

Światowe agencje ratingowe różnie zareagowały na konflikt związany z polskim Trybunałem Konstytucyjnym. Agencje Fitch podtrzymała swoją ocenę dla Polski, ale agencja Standard & Poor's (S&P) nie tylko obcięła rating, ale również perspektywę dla naszego kraju, co jest interpretowane jako ostra reakcja. Moody's miał wydać opinię w tym samym czasie, co pozostałe agencje z wielkiej trójki, ale wstrzymał się z oceną.
Obniżka ratingu przez dwie agencje niekorzystnie wpłynęłaby na wycenę polskiego długu.
Źródło: tvn24bis.pl, money.pl, bloomberg.com

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze