Boże narodzenie

i

Autor: Shutterstock

Na świąteczne jedzenie poszło 9 mld zł. Co zrobić, by nic się nie zmarnowało?

2015-12-26 10:00

Polacy lubią spędzać Boże Narodzenie w towarzystwie całej góry najrozmaitszych potraw. Niestety po świętach często okazuje się, że nie mierzyliśmy sił na zamiary i przygotowanych specjałów nie ma komu zjeść. Co zrobić, aby smaczne produkty się nie zmarnowały?

Według agencji badawczej TNS na zakupy spożywcze na tegoroczne Boże Narodzenie Polacy wydali aż 9 mld zł. Tak, aż 9 mld wyłącznie na jedzenie! Niestety po świętach okazuje się, że takich ilości nikt nie był w stanie przejeść, produkty się marnują i są wyrzucane. A to przecież tak, jakby do kosza trafiały nasze ciężko zarobione pieniądze.

ZOBACZ TEŻ: Przedświąteczny cud! Mężczyzna odzyskał 100 tys. zł na operację córki

Co zrobić z poszczególnymi daniami, aby nic po świętach się nie zmarnowało:

1. Pierogi
Ten specjał najłatwiej i najlepiej po prostu zamrozić. Wprawdzie mrożenie pozbawia pierogi nieco walorów smakowych, ale i tak jest lepszym rozwiązaniem niż wyrzucenie ich do śmieci. Plus jest taki, że zamrożone pierogi nadają się do spożycia nawet po kilku miesiącach i są zawsze w gotowości, często wybawiając nas z kłopotu, kiedy chcemy szybko coś zjeść. Dzięki takim poświątecznym pierogowym zapasom można więc zaoszczędzić na co najmniej kilku obiadach.

2. Mięsa
Mięsa takie jak schab, kiełbasa czy szynka też często zostają nam po świętach. Z kiełbasą nie ma problemu, bo wystarczy położyć ją na półce w lodówce (ale bez szczelnego owijania w szczególności plastikową folią) i czekać aż po prostu się zasuszy i po kilku tygodniach zamieni się w pyszne kabanosy (jeśli kiełbasa jest dobrej jakości). Z kolei szynkę i schab można przetrzymać w zamrażarce do sylwestra, a w Nowy Rok skroić je do porządnej jajecznicy, którą naje się cała rodzina, a w dodatku taki posiłek załagodzi efekty zabawy sylwestrowej.

3. Smażone ryby
Aby zakonserwować smażone ryby, istnieje bardzo prosta i smaczna metoda. Wystarczy włożyć je do słoika i zalać specjalnie przygotowaną octową zalewą – prócz octu powinna się w niej znaleźć woda, cukier, gorczyca, ziarna pieprzu i ziela angielskiego, a także warzywa, jak marchew i cebula. Taką miksturą należy zalać ryby i po dwóch, trzech dniach można delektować się ich smakiem. W takiej formie smażone ryby można przechowywać do miesiąca.

4. Kapusta
Aby nie wyrzucać kapusty, można ja spasteryzować. Podgrzane danie wkładamy do słoików, które następnie gotujemy we wrzątku 10-20 min. Nawet jeśli kapusta była postna, nic nie stoi na przeszkodzie, by później, po otwarciu słoika, przyprawić jej partie w różny sposób – do części można dodać pomidory, a do części smażony boczek, cebulkę i suszone śliwki.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze