Łóżko rakietowe

i

Autor: printscreen youtube.com Łóżko rakietowe

To nie jest okrutny żart: Rosjanin sprzedaje dziecięce łóżka w kształcie wyrzutni BUK [WIDEO]

2016-10-07 13:48

Choć wydaje się to niewiarygodne, jest najprawdziwszą prawdą. Firma z Petersburga włączyła do swojej oferty dziecięce łóżka, które kształtem do złudzenia przypominają rosyjską wyrzutnię rakiet BUK. To właśnie z tej wyrzutni w 2014 r. nad Ukrainą zestrzelono malezyjski samolot, w wyniku czego śmierć poniosło 298 osób, w tym dzieci.

Łóżka sprzedaje petersburska firma CaroBus, która już od jakiegoś czasu ma w ofercie meble w kształcie samolotów i aut, a od tego roku zaczęła tworzyć także kopie elementów rosyjskiego arsenału. Ostatnio dołączyło do nich łóżko wzorowane na wyrzutni BUK. Łóżko, szczególnie, kiedy otworzy się pojemnik na pościel, do złudzenia przypomina ten sprzęt gotowy do strzału. - Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego. BUK to broń defensywna. Broni pokoju na niebie – mówi dyrektor CaroBus, Anton Koppel. Deklaruje też, że jego firma nie promuje przemocy, a odpowiada na potrzeby klientów.

O łóżku zrobiło się bardzo głośno nie tylko w Rosji, ale i za granicą. To, faktycznie, może przysporzyć temu towarowi popularności. Ale będzie to zainteresowanie bardzo kontrowersyjne. Według najnowszych ustaleń międzynarodowego zespołu ds. badań przyczyn katastrofy malezyjskiego samolotu, który rozbił się na Ukrainie w 2014 r., wynika, że to właśnie z wyrzutni BUK wystrzelono rakiety, które ugodziły w maszynę. W katastrofie zginęło prawie 300 osób.

ZOBACZ TEŻ: Deutsche Bank: „Rosja zbankrutuje do 2019 r.”. Co to oznacza dla Polski?

Tymczasem Rosjanie odpierają zarzuty ekspertów, twierdząc, że są kłamliwe i faworyzują ukraińską wersję wydarzeń. Koppel najwyraźniej ma wręcz szalone zaufanie do władz swego kraju. Ze sprzedaży kontrowersyjnych mebli wycofywać się nie zamierza. Łóżko-wyrzutnia kosztuje 11 tys. rubli, czyli jakieś 670 zł.

Źródła: tvn24.pl, onet.pl, nto.pl, youtube.com

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze