Opel zostaje przejęty przez właściciela Peugeota. Co z fabrykami w Polsce?

Jak podaje CarThrottle.com, Opel i Vauxhall zostały przejęte za 5,6 mld zł (1,3 mld euro), dodatkowe 3,8 mld zł (900 mln euro) zostanie wyłożonych na zakup 50 proc. gałęzi GM zajmującej się działalnością finansową w Europie. Drugą połowę tej części GM nabył BNP Paribas.

Zobacz także: Przemysł zbrojeniowy. Co powstaje w polskich fabrykach? [GALERIA]

- Jesteśmy dumni z połączenia sił z Opel/Vauxhall i zamierzamy kontynuować rozwój tej firmy. Mając już za sobą stworzone wspólnie, zwycięskie produkty, wiemy, że Opel/Vauxhall jest właściwym partnerem. Ta transakcja to naturalne rozwinięcie naszej relacji, którą przenosimy na kolejny poziom – powiedział cytowany przez Business Insider Carlos Tavares, prezes PSA Group.

PSA Group w Europie

Po sfinalizowaniu transakcji francuski koncern stanie się drugim co do wielkości producentem samochodów w Europie, uzyskując 16 proc. udziałów w rynku samochodów. Pierwsze miejsce w tej kategorii zajmuje Volkswagen Group, którego udziały sięgają 24 proc., a drugie miejsce należało dotychczas do Renault.

Przeczytaj również: Ile Polska chce wydać na rakiety, śmigłowce i okręty?

Opel sprzedaje rocznie ok. 1,2 mln samochodów. Z fabryk nowego właściciela Opla będą wychodziły auta takich marek, jak Peugeot, Citroen, DS czy Opel i Vauxhall. Dzięki przejęciu Opla spółka PSA Group będzie mogła ograniczyć moce produkcyjne i koszty zatrudnienia, a także – zaoszczędzić na zakupach, np. poprzez stosowanie wspólnych podzespołów. Spółka szacuje, że do 2026 r. zyska w ten sposób ok. 7,327 mld zł (1,7 mld euro) rocznie. Władze PSA Group rozpoczęły już spotkania z przedstawicielami związków zawodowych w Europie.

Opel w Polsce

Opel zatrudnia 34,5 – 40 tys. pracowników w Niemczech, Polsce, Austrii, Hiszpanii, na Węgrzech i w Wielkiej Brytanii, gdzie auta trafiają do sprzedaży pod marką Vauxhall. W naszym kraju fabryki Opla zlokalizowane są w Tychach i Gliwicach. Pracuje w nich 4 tys. osób. Gliwicki zakład należy do jednego z trzech największych w Europie. W zeszłym roku opuściło go ponad 200 tys. samochodów.

Może cię zainteresować: Volkswagen otwiera nową fabrykę w Polsce

Ostatnio wicepremier Mateusz Morawiecki uspokajał, że pracownicy fabryk Opla w Polsce nie mają powodów do zmartwień. - Jeśli dojdzie do przejęcia należącego do General Motors Opla przez Grupę PSA, polskie fabryki w Tychach i Gliwicach „obronią się" – powiedział cytowany przez money.pl minister rozwoju i finansów. – Rozmawiam w tej sprawie z odpowiednimi osobami w Niemczech i we Francji. Nasze zakłady – te jedne z najbardziej wydajnych – się obronią – dodał.

Źródła: businessinsider.com.pl, pb.pl, money.pl, forbes.pl, nbp.pl, carthrottle.com