Oto najpotężniejsze armie świata. Zobacz, jak wypada na ich tle Polska

2016-10-16 14:00

Global Firepower po raz kolejny opublikował ranking najpotężniejszych armii na świecie. Dla każdego kraju jego autorzy obliczyli wartość indeksu, który świadczy o potencjale militarnym i jakości poszczególnych obszarów wojskowości. Im jest on niższy, tym doskonalsze siły zbrojne. Które państwa wypadły najlepiej i jak na tym tle prezentuje się Polska?

Wartość indeksu danego narodu ustalana jest w oparciu ponad 50 czynników. Dzięki temu mniejsze, ale bardziej zaawansowane technologicznie państwa mają szansę konkurować z większymi, ale mniej rozwiniętymi. Aby udoskonalić listę, autorzy zestawienia dodają także modyfikatory w formie premii i kar. Taki bonus można otrzymać np. za posiadanie broni jądrowej, której zapasy nie są brane pod uwagę wśród podstawowych kryteriów. Warto zwrócić także uwagę na to, że dla twórców rankingu większe znaczenie niż łączna liczba broni dostępnej w kraju, ma jej różnorodność, co jak tłumaczą przekłada się na lepszy bilans dostępnej siły ognia. Na której pozycji w rankingu znalazł się nasz kraj?

Miejsce 18. Polska – indeks 0.3909
Polska zajęła 18. miejsce w rankingu 126 krajów, poddanych analizie przez Global Firepower. Ze względu na położenie geograficzne nasz kraj został zakwalifikowany jako zorientowany na prowadzenie działań obronnych. O pozycji w pierwszej dwudziestce zestawienia zadecydował budżet obronny na poziomie 9,36 mld dol. oraz stan uzbrojenia armii, na której stanie znajdują się m.in.: 83 statki, 210 helikopterów, 461 samolotów bojowych oraz ponad 1000 czołgów.
Armie, których krajów, zasłużyły według twórców rankingu na miano najpotężniejszych na świecie? Oto dziesięć państw o najniższych indeksach.

Miejsce 10. Włochy – indeks 0.2724
Dziesiąte miejsce, dzięki indeksowi o wartości 0.2724, przypadło Włochom. Budżet zbrojeniowy tego kraju wynosi 34 mld dol. i jest ponad trzy razy wyższy od polskiego. Włoska armia znacznie wyprzedza naszą, pod względem potencjału sił powietrznych – do dyspozycji ma 421 helikopterów, 424 transportowce oraz 785 samolotów, z czego 111 jest bojowych. Silna jest również flota tego państwa – łącznie liczy obecnie 143 statki. Jedynym elementem uzbrojenia, w którym włoskie wojsko ustępuje polskiemu, są czołgi – mają ich 586, czyli prawie dwa razy mniej niż my.

Sprawdż także: Niemiecka armia zatrudni uchodźców?

Miejsce 9. Niemcy – indeks 0.2646
Ranking Global Firepower pokazuje, że niemiecka Bundeswehra nie jest obecnie aż tak słaba i przestarzała, jak się o niej mówi. Świadczy o tym dziewiąte miejsce Niemiec w rankingu państw o najpotężniejszych siłach zbrojnych. Kraj na obronę przeznacza teraz 36,3 mld dol., a jak zapowiedziała w czerwcu br. kanclerz Angela Mercel, wydatki na ten cel mają zostać zwiększone w związku z „zewnętrznymi zagrożeniami". Mimo podobnego budżetu obronnego do Włoch, niemieckie wojsko jest mniej zasobne: zarówno jeśli chodzi o statki, czołgi oraz samoloty. Silną stroną Bundeswehry są jednak samoloty bojowe – Niemcy mają ich więcej niż kraj Półwyspu Apenińskiego.

Miejsce 8. Turcja – indeks 0.2623
Armia odgrywa w Turcji bardzo ważną rolę. To właśnie na niej Mustafa Kemal Ataturk oparł narodowe odrodzenie nowoczesnego państwa tureckiego. W tym świetle dziwny może wydawać się fakt, że kraj ten wydaje na zbrojenia tylko 18,19 mld dol., czyli prawie dwa razy mniej od Włoch. Jest to jednak efekt wielu lat mądrych inwestycji państwa we własny potencjał przemysłowy. Ankara postawiła na samodzielność, korzystając jednocześnie z zagranicznych transferów technologii i pieniędzy. W rezultacie Turcja może pochwalić się dziś silnie rozwiniętą zbrojeniówką oraz świetnie wyposażoną armią, w której skład wchodzi m.in. ponad 1000 samolotów, z czego aż 445 to helikoptery, 800 wyrzutni rakietowych oraz 3 700 czołgów.

Miejsce 7. Japonia – indeks 0.2466
Japonia to wielka potęga wojskowa, która przez ostatnie lata podążała w kierunku demilitaryzacji. W wyniku napięć w rejonie Morza Południowochińskiego i rosnących ambicji geopolitycznych Chin zaczyna się to jednak zmieniać. Kraj Kwitnącej Wiśni w br. na zbrojenia przeznaczył 40,3 mld dol., a w przyszłym roku jego budżet zbrojeniowy może być jeszcze wyższy. Japońskie Ministerstwo Obrony Narodowej ubiega się o przyznanie na ten cel 51,61 mld dol. Przyszłoroczne środki według nieoficjalnych doniesień mają zostać przeznaczone m.in. na modernizację samolotów myśliwskich F-15. Siły powietrzne to już teraz bardzo mocna strona tego państwa. Imponująca jest zarówno ich jakość, jak i liczebność – kraj posiada 1 600 samolotów, w tym 300 bojowych.

Czytaj też: Wojsko stawia na polską broń. Do armii trafią tysiące karabinów z Łucznika

Miejsce 6. Wielka Brytania – indeks 0.2164
Potencjał wojskowy Wielkiej Brytanii wyznacza przede wszystkim wysokość środków przeznaczanych na budżet obronny. Na początku 2016 r. było to aż 41,5 mld dol., ale w kwietniu rząd w Londynie, pierwszy raz od sześciu lat, zdecydował się go podnieść o dodatkowe 968 mln dol. Do 2021 r. ma on wzrosnąć do 48 mld dol. Możliwe, że ma to na celu zwiększenie geopolitycznego znaczenia Zjednoczonego Królestwa. Póki co, uzbrojenie brytyjskiej armii nie wygląda imponująco – na jej stanie znajduje się 879 samolotów wojskowych, w tym 100 bojowych oraz 407 czołgów.

Miejsce 5. Francja – indeks 0.2164
Francja ma największe siły zbrojne, a według autorów rankingu również największy potencjał wojskowy w Europie. Budżet zbrojeniowy kraju wynosi 35 mld dol. i jest porównywalny w włoskim czy niemieckim, jednak uzbrojenie francuskiej armii znacznie przewyższa oba te kraje. Wojska lądowe dysponują 6 648 pojazdami pancernymi i 1 184 systemami przeciwpancernymi, artyleria łącznie 304 samobieżnymi haubicami, moździerzami i wyrzutniami, natomiast marynarka wojenna 72 okrętami wojennymi i wsparcia. Imponujące są również zasoby sił powietrznych – 212 samoloty bojowe, 295 śmigłowce (w tym osiem Caracali, o których ostatnio jest w Polsce głośno) oraz maszyny szkoleniowe, łącznie ponad 1 200 samolotów.

Miejsce 4. Indie – indeks 0.1661
Tuż za podium w rankingu Global Firepower uplasowały się Indie. Kraj wyróżnia nie tylko najszybciej rosnąca populacja w skali świata oraz dynamiczny wzrost gospodarczy, lecz także szybki rozwój potencjału wojskowego. Oczywiście te obszary są ze sobą ściśle powiązane. Jak podała w sierpniu indyjska stacja telewizyjna NDTV, rząd w New Delhi ma zamiar wydać w ciągu najbliższej dekady 233 mld dol. na nowy sprzęt wojskowy. Będzie to możliwe, jeśli wzrost indyjskiej gospodarki będzie wynosił ok. 8 proc. Tamtejsza armia póki co i tak ma do dyspozycji ogromne zasoby: 300 statków, 6 500 czołgów oraz 2000 samolotów wojskowych, w tym 679 bojowych.

Zobacz również: Kaczyński o Caracalach. Nie dokonałyby przełomu, jeśli chodzi o bezpieczeństwo naszej armii

Miejsce 3. Chiny – indeks 0.0988
Drugim pod względem wysokości budżetem obronnym na świecie oraz trzecim miejscem w rankingu potencjału militarnego mogą pochwalić się Chiny. Kraj stroni w dyskursie globalnym od aspektów wojskowych, a jednak na zbrojenia wydaje 155,6 mld dol. Nie ma wątpliwości, że Państwo Środka ma ambicje kontrolowania Azji Południowo-Wschodniej, a zwłaszcza tamtejszych akwenów morskich, jednak wciąż musi się liczyć z rywalami z regionu, którzy konkurują z nim na tym polu, korzystając ze wsparcia Stanów Zjednoczonych. Chińska armia ma do dyspozycji m.in. 700 statków, prawie 3 000 samolotów i ponad 9 000 czołgów.

Miejsce 2. Rosja – indeks 0.0964
Wiceliderem rankingu jest Rosja. Kraj, mimo prawie trzykrotnie niższego budżetu zbrojeniowego niż chiński, ma ogromny potencjał militarny. Rosyjska armia dysponuje ponad 15 000 czołgów i 3 500 samolotów wojskowych, ponadto ma pokaźne zasoby atomowe. W finansowaniu wojska pomagają niewątpliwie złoża naftowe zlokalizowane na terenie państwa, w związku z czym niskie ceny ropy mogą utrudnić realizację programu modernizacji sił zbrojnych i przyczynić się do spadku potencjału kraju w przyszłości. Póki co nasz wschodni sąsiad wciąż stara się być kluczowym graczem na geopolitycznej mapie świata. Dowiódł tego m.in. poprzez działania na Ukrainie i w Syrii.

Miejsce 1. USA – indeks 0.0897
Tytuł największej potęgi wojskowej na świecie należy do Stanów Zjednoczonych i nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższym czasie jakikolwiek kraj mógł go im odebrać. Budżet obronny USA wynosi aż 581 mld dol., a wśród zasobów armii znajduje się m.in. 13 000 samolotów wojskowych, 9 000 czołgów i 400 statków. Jeśli zestawimy to z ogromnym potencjałem technologicznym i korzystnym położeniem geograficznym, to możemy być pewni, że jeszcze przez wiele lat żadne państwo nie będzie mogło równać się z potencjałem militarnym Ameryki. O wojskowej przyszłości w znacznej mierze zadecydują zbliżające się głosowanie. Wybór między Hillary Clinton a Donaldem Trumpem, to również decyzja między kontunuowaniem wyciszania aktywności w najbardziej zapalnych rejonach, zapoczątkowanym przez Obamę, a powrotem do wzmacniania roli Stanów Zjednoczonych jako światowego policjanta.

Źródło: Global Firepower, forsal.pl, niezłomni.com

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze