Polacy coraz częściej ogłaszają bankructwo

2016-04-06 13:15

W I kwartale tego roku upadłość konsumencką ogłosiło 662 Polaków. W analogicznym okresie roku ubiegłego – 151. Zdaniem ekspertów liczba bankructw będzie wzrastać. W całym 2015 r. sądy gospodarcze ogłosiły upadłość 2298 osób.

Z danych wywiadowni gospodarczej Bisnode wynika, że w tym roku częściej upadłość ogłaszana jest względem kobiet. W pierwszych trzech miesiącach sądy gospodarcze ogłosiły 362 bankructwa Pań, względem 300 upadłości Panów. Tym samym w porównaniu do roku ubiegłego stanowi to wzrost odpowiednio o 509 proc. i 375 proc.  

Największy udział w ogólnej liczbie upadłości mają Polacy w wieku produkcyjnym, najczęściej między 40 do 49 rokiem życia. Zaskakująco dużo jest bankructw ogłaszanych przez osoby  w wieku podeszłym. Jeden z przypadków dotyczył kobiety z woj. warmińsko-mazurskiego mającej ponad 90 lat.

Czytaj również: Każdy Polak ma 1200 zł długu

W ostatnich trzech miesiącach na ogłoszenie upadłości konsumencki8ej zdecydowanie najczęściej decydowali się mieszkańcy woj. mazowieckiego (ponad 24 proc. wszystkich bankructw).

Jak mówi w rozmowiec z "Dziennikiem Gazetą Prawną" Sławomir Grzelczak, prezes biura informacji gospodarczej InfoMonitor, jeśli przepustowość sądów pozwoli, to należy się spodziewać, że liczba upadłości konsumenckich w Polsce sięgać będzie rocznie co najmniej 5 tys. (choć i tak będzie ich najprawdopodobniej mniej niż w na Zachodzie). –  Otwarte pozostaje pytanie: jak na sytuację rozważających ogłoszenie upadłości wpłynie program 500 plus – zastanawia się Grzelczak.

Upadłość konsumencka oznacza możliwość redukcji lub umorzenia w całości zobowiązań osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej. O ogłoszeniu upadłości decyduje sąd rejonowy (gospodarczy wydział upadłościowy) wyłącznie na wniosek dłużnika. Wierzyciele nie mają uprawnienia do przymusowego wszczęcia tego rodzaju postępowania (odwrotnie niż w przypadku przedsiębiorstw).

Zobacz także: Weź 500 zł na dziecko, a znikniesz z rejestru dłużników

Obowiązkiem konsumenta – dłużnika jest wymienienie we wniosku i późniejsze wskazanie syndykowi składników swojego majątku. Przepisy wprowadzają jednak szeroki katalog rzeczy i praw, które w ogóle nie podlegają zajęciu przez syndyka. Egzekucji nie podlegają np. przedmioty gopodarstwa domowego, pościel, bielizna i ubranie codzienne, a także ubranie niezbędne do pełnienia służby lub wykonywania zawodu;  zapasy żywności i opału; narzędzia i inne przedmioty niezbędne do osobistej pracy zarobkowej dłużnika; przedmioty niezbędne do nauki.

Najczęściej egzakucji podlegają domy, mieszkania, nieruchomości, a także działki rekreacyjne czy samochody. W przypadku, gdy przedmiotem licytacji będzie nieruchomość, dłużnik dodatkowo otrzyma z ceny sprzedaży środki finansowe na wynajem mieszkania dla swojej rodziny przez okres 24 miesięcy.

Źródło: Bisnode Polska, oprac. MK

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze