Polacy masowo delegowani na Zachód. Najwięcej zarabiają w Niemczech i Austrii

Co piąty pracownik, wysyłany przez firmę do pracy w Europie poza granicami swojego kraju jest Polakiem. Stanowi to liczbę ponad 500 tys. rodaków. Zapotrzebowanie na doświadczonych pracowników na Zachodzie jest coraz większe. Wszystko będzie jednak zależeć od przepisów o delegowaniu pracowników, które wkrótce mają się zmienić. Nowelizacja proponowane przez Komisję Europejską zakłada, że delegowany pracownik będzie musiał otrzymywać wszystkie składowe wynagrodzenia oraz dodatki i premie według lokalnych regulacji. To może oznaczać, że ich miejsca pracy będą zagrożone, ponieważ wysyłanie pracowników za granicę będzie wtedy nieopłacalne dla pracodawców. Straci na tym zarówno firma, jak i zatrudniony, który nie będzie miał szansy zdobyć doświadczenie za granicą.

Zobacz także: Ziobro daje wytyczne prokuratorom ws. oszustów podatkowych. "Ma być ostro i sprawnie"

Najłatwiej dotychczas emigrantom było wyjechać do Wielkiej Brytanii, jednak na największe zarobki specjaliści w danej branży mogą liczyć w Austrii i w Niemczech.
Jak pokazuje raport Grupy Euro-Tax.pl średnie zarobki Polaków pracujących w UE wyniosły blisko 6,7 tys. zł miesięcznie. W Niemczech było to 11 tys. złotych brutto i stanowiło to o prawie 40 proc. więcej niż w 2016 roku. W Austrii zarobki wyniosły średnio 12 tys. złotych brutto na miesiąc. Również w tych krajach bilans przedstawia się korzystanie dla naszych rodaków: zarabiają więcej niż tamtejsza płaca minimalna i niewiele mniej niż średnie wynagrodzenie brutto.
W całej Europie polscy emigranci zarobili w 2016 roku 120 mld złotych, co stanowi 6,5 proc. polskiego PKB. 77 mld złotych Polacy zarobili w sumie w Austrii, Belgii, Holandii, Irlandii, Niemczech (u zachodnich sąsiadów - 42 mld złotych) i Wielkiej Brytanii (22 mld złotych).

Sprawdź również: Morawiecki zapowiada potężne wpływy do budżetu z VAT! Wystarczy na kilka lat opłacania 500 plus

Pracownicy delegowani nie mają powodów do niezadowolenia – ich pensje skoczyły w górę aż o 46 proc. w ciągu roku.

Warto przeczytać: Jesteś otyły? W Wizz Air będziesz musiał płacić za dwa miejsca

Polecamy: iPhone 8 będzie najdroższym smartfonem w historii Apple!

Źródło: /Newseria Biznes