Anna Maria Pawlak-Kuliga została nowym prezesem IKEA w Polsce

i

Autor: Shutterstock

Pracują za miskę ryżu? Polscy pracownicy Ikea żądają podwyżek

2018-03-13 12:27

Pracownicy fabryk meblowego giganta w Polsce żądają podwyżek. W minioną niedzielę w małej miejscowości Zbąszyn na ulicę wyszło kilkuset pracowników szedzkiej firmy. To jednak może nie być koniec, rozważany jest strajk i wyjazdy pod siedzibę IKEA.

IKEA to meblowy gigant, prawie każdy z nas ma w domu ich produkty. W Polsce IKEA stała sie synonimem stosunkowo tanich i prostych w montażu mebli. Niewiele osób jednak wie, że spora część ich produktów pochodzi z fabryk w Zbąszyniu, Zbąszynku lub Babimoście. To właśnie tam tworzone są meble z płyty komórkowej.

Zobacz też: Windykacja po polsku. Długi, których nie ma, komornicy i zaoczne wyroki

W wymienionych fabrykach zatrudnionych jest przeszło 3 tysiące pracowników. W niedzielę kilkaset z nich wyszło na ulice i prostestowali w sprawie podwyżek. "Nie będziemy pracować za miskę ryżu" - tak brzmiało jedno z haseł na pikiecie.

Jak podaje Piotr Brambor, przewodniczący organizacji zakładowej ZZ Budowlani Ikea Industry, od grudnia ubiegłego roku niegocjonowane sa podwyżki. Przez kolejne miesiące nie zawarto jednak porozumienia. Do Polski przyjechali przedstawiciele firmy ze Szwecji, nie mieli jednak przygotowanej żadnej oferty dla protestujących.

Sprawdź również: Zakaz handlu. Związkowcy doniosą na Biedronkę do Inspekcji Pracy, bo firma skorzystała z wyjątku w ustawie

Związkowcy nie mówią o konretnych stawkach o jakie mają zostać podniesione pensje pracowników. Wynagrodzenie w fabrykach nie należy do jawnych, także w ogłoszeniach o pracę nie jest wspomniana wysokość płac. Jak podaje serwis money.pl związkowcy proponowali wstępnie podwyżki na poziomie 10 proc. Pracodawca oferował jednak dużo mniej. Tydzież temu Ikea miała skończyć negocjacje i przedstawić pracownikom aneksy do umów. Związki poprosiły o podpisanie dokumentów, ale już zapewniają, że o kolejne podwyżki wciąż będą zabiegać. Jak przyznaje Piotr Bambor, nawet po podwyżce płace w fabrykach będą mniejsze niż średnia krajowa.

 

Jak wynika z informacji jaką dostaliśmy z IKEA Industry, firma działa na rynku lokalnym dlatego też kwestie wynagrodzeń odnoszą się do średniej rynkowej w regionie. - Poziom wynagrodzeń w zakładzie jest wyższy o 10% od średniej rynkowej w regionie. Od stycznia 2018 zatrudniliśmy w Zbąszynku ponad 130 nowych pracowników, którzy wybrali właśnie nas jako swojego pracodawcę. Częścią naszej oferty dla pracowników jest szeroki wachlarz dodatkowych benefitów. Są to m.in. prywatna opieka medyczna, bezpłatne obiady w stołówce pracowniczej, plan emerytalny, bonusy, program lojalnościowy, imprezy rekreacyjno- integracyjne, zniżka pracownicza na zakupy w sklepach IKEA, oferta wellness, lekcje języka angielskiego i program rozwojowy. W naszym przekonaniu tegoroczna podwyżka na poziomie 6% wraz z wachlarzem dodatkowych benefitów stanowi dobrą ofertę. - powiedział nam Wojciech Waligóra, dyrektor generalny IKEA Industry w Zbąszynku.

 

 

 

Źródło: money.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze