Prezydent Duda zgłasza kolejną pomoc frankowiczom. Kto i jak może z niej może skorzystać?

2017-08-03 20:48

Po dwóch latach od złożenia frankowiczom obietnicy przewalutowania kredytów walutowych na złotówki, prezydent Andrzej Duda składa kolejny już projekt ustawy o wsparciu kredytobiorców znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy. Co zawiera projekt przesłany do Sejmu?

Nowa pomoc dla frankowiczów
Ustawa prezydenta Andrzeja Dudy ma wejść w życie od stycznia przyszłego roku. Projekt zmienia ustawę o Funduszu Wsparcia Kredytobiorców, przyjętą jesienią 2015 r., która powołała tę instytucję zasiloną 600 mln zł składek z banków. Fundusz nie cieszył się jednak popularnością - wsparł ok. 600 osób łączną kwotą ponad 13 mln zł - podaje "Rzeczpospolita".

Wedle nowej propozycji dla frankowiczów, Fundusz Wsparcia Kredytobiorców zostanie podzielony na dwa podmioty. Pierwszy z nich to: Fundusz Wspierający, który będzie miał podobne zadanie jak obecnie istniejący FWK, czyli kredytobiorca w opałach (poważna choroba lub utrata pracy), może zwrócić się z wnioskiem o nieoprocentowaną pożyczkę.

Nowelizacja prezydenta spowoduje, że z pomocy Funduszu będzie mogło skorzystać więcej frankowiczów:

- radykalne podniesienie progu dochodowego, kwalifikującego do występowania z wnioskiem. Teraz będzie to dochód ok. 1 tys. zł na osobę w rodzinie

- zwiększenie wysokości comiesięcznego wsparcia z 1,5 tys. zł na 2 tys. zł

- wydłużony okres wsparcia z 18 do 36 miesięcy oraz wydłużony okres bezprocentowej spłaty otrzymanego z Funduszu wsparcia - z 8 do 12 lat

- w sytuacji regularnego spłacania rat ma być także możliwe częściowe umorzenie zobowiązań

- z 60 do 50 proc. obniżony zostanie próg relacji wysokości raty do dochodów uprawniający do pomocy

- Fundusz będzie działał bezterminowo, ale nie tylko do końca 2018 jak przewidują obecne przepisy

- jeśli bank odmówi kredytobiorcy pomocy z funduszu, a ten odwoła się do rady funduszu i rada przyzna mu rację, bank będzie musiał zapłacić kredytobiorcy nie z pieniędzy funduszu, tylko z własnych środków

- w czasie rozpatrywania wniosku, w myśl projektu, banki nie będą też mogły wypowiedzieć umowy kredytu

- w ustawie przewidziana jest również pomoc w postaci możliwości otrzymania jednorazowej pożyczki na spłatę zobowiązania w przypadku sprzedaży nieruchomości. Suma, którą będzie można otrzymać to aż do 72 tys. złotych. Zasady spłaty będą analogiczne do tych, które obowiązują przy wsparciu w spłacaniu rat

- ustawa ma dotyczyć w takim samym stopniu kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyty w złotówkach, jak i w walucie obcej (a więc w wielu przypadkach – we frankach).

Czy opłaci się zamiana na złotówkę? 
Drugim filarem będzie Fundusz Restrukturyzacyjny, na który zrzucą się banki. Rocznie sektor bankowy przeznaczyć ma na ten cel maksymalnie 3,2 mld zł - każdy bank proporcjonalnie do portfela kredytów walutowych. To z jego zasobów będzie finansowane przewalutowanie kredytów walutowych na złotówki.

"Banki, które zdecydują się restrukturyzować, czyli 'odwalutowywać' kredyty odnoszone do walut obcych, będą mogły liczyć na zwrot różnic bilansowych między wartością kredytów przed i po restrukturyzacji" - czytamy w projekcie ustawy.

- Faktycznie, w tej sytuacji same banki powinny być zainteresowane konwersją kredytów, gdyż umożliwi im to "odzyskanie" części wpłaconych do Funduszu środków. Niewiadomą pozostaje skala zainteresowania ze strony klientów, których miesięczna rata często pozostaje mimo wszystko niższa niż w przypadku zaciąganych w tym samym okresie kredytów złotowych, szczególnie wobec ostatniego spadku kursu franka wobec złotego - wyjaśniał dla PAP, Paweł Radwański, główny ekonomista Raiffeisen Polbanku.

Jego zdaniem trzeba też pamiętać, że po przewalutowaniu klienci będą narażeni na ryzyko związane z krajowymi stopami procentowymi, więc w przypadku podwyżek stóp przez NBP mogą ponownie mieć pretensje do banku o wzrost raty.

KNF i NBP są za, ZBP przeciwko
Prezydencką ustawę pozytywnie ocenia zarówno Komisja Nadzoru Finansowego, jak i Narodowy Bank Polski. - Narodowy Bank Polski z zadowoleniem odnotowuje inicjatywę zmiany Ustawy z dnia 9 października 2015 r. o wsparciu kredytobiorców znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy - napisano w komunikacie banku.

- Projekt stanowi rozsądny kompromis pomiędzy realizacją celu społecznego, jakim jest udzielenie pomocy kredytobiorcom, a uniknięciem zagrożenia dla stabilności sektora bankowego obciążonego kosztami tego wsparcia - oceniła KNF.

Innego zdania jest Związek Banków Polskich: - Obciążenia sektora bankowego mogą okazać się zbyt wysokie i negatywnie wpłynąć na zdolność banków do finansowania gospodarki. ZBP przekonuje, że już teraz banki ponoszą spore koszty. Chodzi o m.in. składki na Bankowy Fundusz Gwarancyjny, z którego finansowani są klienci przeżywających kłopoty SKOK-ówczy płacony od lutego ubiegłego roku podatek bankowy.

Zobacz też: Czy opłaca się wydłużyć kredyt hipoteczny?

Sprawdź również: Frank tani jak barszcz! Ale frankowicze nie są zadowoleni

Czytaj także: Od teraz kredyt hipoteczny na nowych zasadach [INFOGRAFIKA]


Źródło: Superbiz.pl, "Rzeczpospolita", wyborcza.biz, wnp.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze