Rodziny poszkodowane przez nawałnice dostaną 500 plus na czas. Złożą wnioski w mobilnych punktach?

Każdej rodzinie dotkniętej kataklizmem przysługuje jednorazowa zapomoga w kwocie 6 tys. złotych. Poszkodowani przez nawałnicę powinni składać wnioski o pomoc w gminie. Środkami przeznaczonymi na zapomogi dysponują wojewodowie, którzy przekazują je do poszczególnych samorządów. Wojewodowie, którzy przejęli kompetencje marszałków województwa w kwestii obsługi wniosków składanych w ramach koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego, współpracują z Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, które monitoruje flagowy rządowy program „Rodzina 500 plus".

Rodzice, którzy nie zdążyły jeszcze złożyć wniosku o świadczenie wychowawcze, mogą to zrobić przy okazji ubiegania się o zapomogę. Jeżeli okaże się, że osoby, które ucierpiały przez wichurę, mają problemy ze składaniem wniosków, zostaną utworzone specjalne mobilne punkty, w których będzie można dopełnić odpowiednich formalności. Wszystkie rodziny uprawnione do 500 zł na dziecko otrzymają przysługujące im świadczenia terminowo.

- Oczywistym jest, że wszystkie rodziny, którym się należy świadczenie 500 plus, będą to świadczenie otrzymywały. Ale jest ta dokuczliwa dla rodzin znajdujących się w takiej sytuacji (ofiar nawałnicy, przyp. red.) uciążliwość złożenia wniosków. Jeżeli rodziny w takiej sytuacji do tej pory nie złożyły tego typu wniosków, a muszą na nowy okres zasiłkowy złożyć, nasza prośba do samorządów jest taka, żeby organizowały to w sposób mobilny, niewymagający od rodzin osobistego udania się do ośrodka czy wypełniania tego typu dokumentów. Żeby podczas wypełniania wniosków o zapomogę 6 tys. zł od razu też wypełniać wnioski na świadczenia, które będą przysługiwały w nowym okresie zasiłkowym. Myślę, że część gmin już to realizuje, żeby to wszystko usprawnić. Jeżeli nie, to jest jeszcze chwila czasu – mówiła minister rodziny, pracy i polityki społecznej 18 sierpnia podczas briefingu prasowego.

Od 1 do 16 sierpnia 2017 r. rodziny złożyły 886 tys. 639 wniosków o świadczenie wychowawcze na nowy okres zasiłkowy. W tym czasie ponad 318 tys. wniosków złożono drogą elektroniczną.

- To jest spora ilość. Te wnioski na początku, w pierwszych dniach sierpnia, niemalże dominowały. Wiemy, że w tej chwili nasila się składanie wniosków papierowych – stwierdziła minister Rafalska. – Oceniam to jako dobre tempo składania wniosków w połowie miesiąca. Gdyby ono się utrzymało, a moim zdaniem teraz nastąpi nasilenie, to mielibyśmy 1,7 mln wniosków na koniec sierpnia. Ogólna liczba wniosków, która do tej pory była, to jest 2 mln 600 tysięcy. Myślę, że program jest nieźle realizowany. Brak jest też sygnałów o problemach w realizacji tego programu zarówno od obywateli, rodzin, jak i organów właściwych, czyli gmin, które zajmują się programem. To jest sprawnie realizowane, samorządy mają duże doświadczenie – podsumowała szefowa resortu rodziny.

Minister odniosła się do sytuacji mieszkańców gmin, w których wystąpiły wichury. – Bardzo by mi też zależało, żeby wszystkie osoby, które są z terenu poszkodowanego, dostały płynnie, bez najmniejszej przerwy miesięcznej, świadczenia. Jestem przekonana, że służby społeczne mają tego świadomość, bo nawet, jeżeli ktoś złożyłby wniosek we wrześniu, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wydać decyzję i dokonać płatności. Wiemy, że gminy na bieżąco wydają decyzje, chociaż te decyzje będą realizowane dopiero po 1 października – zapewniła Elżbieta Rafalska.

Wypłaty zapomóg nie powinny opóźnić realizacji programu Rodzina 500 plus. Jak uspokajała minister rodziny, pracy i polityki społecznej, udzielanie pomocy ofiarom kataklizmu nie koliduje z rozpatrywaniem wniosków o świadczenia wychowawcze na nowy okres rozliczeniowy.

- Chcę też powiedzieć, że nie ma tu takiej kolizji, bo mamy świadomość, że pracownicy socjalni będą teraz wyjątkowo mocno obciążeni w tych województwach, gdzie wystąpiły nawałnice, ale pamiętam o tym, że to zadanie wykonują inni pracownicy, a samorządy mają takie środki, które pozwolą nawet na to, żeby zatrudnić dodatkowe osoby, gdyby widziały potrzebę, że trzeba stworzyć mobilne punkty. Moim zdaniem środki dla samorządów są wystarczające, żeby te poprowadziły kompleksową obsługę, żeby ludzie nie musieli się martwić, czy dochowają terminu, czy pamiętają, bo mają dzisiaj naprawdę ważniejsze sprawy – podkreśliła minister Rafalska.

Zobacz też: 500 plus. Teraz łatwiej jest złożyć wniosek o świadczenie przez internet

Przeczytaj także: Zmiany w 500 Plus: waloryzacja założeń programu najwcześniej od 2019 roku

Polecamy: 500 plus: tylko co siódme świadczenie trafia na rachunek ojca!

Oprac. na podst. konf. pras.