Szokujący efekt 500 plus. Grozi ubóstwem w rodzinach bez... 500 plus

2017-09-27 15:09

Program "Rodzina 500 plus" ma nie tylko pozytywny wpływ na gospodarkę i budżet domowy rodzin, które otrzymują z niego pieniądze. 500 plus zmniejszył również odsetek dzieci żyjących w skrajnym ubóstwie o 94 proc. Rządowe świadczenie ma też jednak niespodziewany efekt - doprowadziło do relatywnego pogorszenia sytuacji materialnej osób, którym 500 plus nie przysługuje - podaje Bankier.pl.

Aktualne dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że w ubiegłym roku ok. 5 procent osób w Polsce było skrajnie ubogich, czyli o 1,6 punktu procentowego mniej niż 2015 r. GUS dowodzi też, że największa poprawa dotyczy dzieci w wieku 0-17 lat i rodzin wielodzietnych. Wyraźnie zmniejszył się też zasięg ubóstwa skrajnego w gospodarstwach domowych z osobami niepełnosprawnymi.

Zobacz koniecznie: Najważniejsze zmiany, które przewiduje nowelizacja programu 500 plus

W grudniu 2016 r. pisaliśmy na Superbiz.pl, że 500 plus zmniejszyło odsetek dzieci żyjących w skrajnym ubóstwie o 94 proc. – dowodzi raport Europejskiej Sieci Przeciwdziałania Ubóstwu (EAPN). Według danych Banku Światowego, na które powołują się autorzy publikacji, przed wprowadzeniem świadczenia poniżej minimum egzystencji żyło 11,9 proc. najmłodszych w Polsce, natomiast obecnie stanowią oni 0,7 proc.

Jak to możliwe, że 500 plus mogło też doprowadzić do zagrożenia ubóstwem? Bankier.pl podaje, że wzrosło zagrożenie ubóstwem lub wykluczeniem społecznym w przypadku: rodzin składających się z samotnej osoby dorosłej, samotnej osoby dorosłej z dziećmi na utrzymaniu albo dwóch osób dorosłych z jednym dzieckiem na utrzymaniu. Czyli w większości tych, którym 500 zł na dziecko nie przysługuje. 

GUS wyjaśnia, że "za zagrożone ubóstwem uważa się osoby żyjące w gospodarstwach domowych, których dochód do dyspozycji jest niższy od granicy ubóstwa ustalonej na poziomie 60 proc. mediany dochodu ekwiwalentnego w danym kraju".

- Ubóstwo opisywane przez ten wskaźnik jest relatywne – powiązane z rozkładem dochodów i standardem życia w poszczególnych krajach. Wzrost dochodów sporej grupy społeczeństwa na skutek comiesięcznego transferu 500 plus powoduje wzrost mediany dochodu w całej gospodarce. Osoby, którym świadczenie nie przysługuje, a zatem ich dochód z tego powodu nie rośnie, „spadają" w rozkładzie dochodów w całej gospodarce - pisze Maciej Kalwasiński na Bankier.pl.

Autor dodaje, że rządowy program choć nazywany przez PiS prodemograficznym jest w praktyce pomocą socjalną. - 500 plus wyraźnie poprawiło byt niektórych, często niestety kosztem innych - podkreśla i zastanawia się, na ile sensowny jest "wydatek budżetowy 23 mld zł rocznie na pomoc socjalną dla osób, które pomocy państwa często nie potrzebują, podczas gdy osoby borykające się z ubóstwem na taki transfer nie mogą liczyć".

Sprawdź też: Budżet państwa na 2018. Co z pieniędzmi na program Rodzina 500 plus?

Czytaj również: 500 plus dla nauczyciela. Co zrobić, żeby dostać pieniądze?

Zobacz koniecznie: 500 plus: Na to nie możesz wydać świadczenia

Źródło: Bankier.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze