fot. Uber - materiały prasowe

i

Autor: NB fot. Uber - materiały prasowe

Uber zaostrza politykę. Jakie zmiany dla klientów?

2017-11-08 12:48

„W ciągu najbliższych tygodni wprowadzimy szereg zmian i ulepszeń w naszej aplikacji. Niektóre będą duże, inne niewielkie - wszystkie zaś przyczynią się do poprawy jakości usług" - taką wiadomość otrzymali we wtorek użytkownicy korzystający z aplikacji Uber. Jakie zmiany przewiduje firma dla swoich użytkowników?

Firma świadcząca usługi pośrednictwa przejazdu za pomocą aplikacji wprowadza istotne zmiany. Od wtorku, 7 listopada naliczana będzie opłata minutowa oraz obowiązywać będzie zasada krótszego czasu na anulację przejazdu. To ważna informacja dla klientów, dla których przejazdy mogą stać się odrobinę droższe.

Polecamy: Taxi kontra Uber [PORÓWNANIE KOSZTÓW DZIAŁALNOŚCI]

Opłata minutowa
Kierowcy, którzy będą czekać na klienta w miejscu odbioru dłużej niż 2 minuty, będą mieć naliczany tzw. czas oczekiwania – tj. opłatę minutową, która zakłada, że za każdą minutę powyżej wskazanej granicy 2 minut, otrzymają dodatkowo 25 groszy.

Krótszy czas na anulację
Czas na bezpłatną anulację przejazdu skurczy się i będzie wynosić 2 minuty od momentu zamówienia. Anulując przejazd po upływie 2 minut, klient zostanie obciążony opłatą w wysokości 10 zł.

Chat w aplikacji
Opcja chatu ma ułatwić kontakt z kierowcą: zamawiający przejazd będzie mógł napisać wiadomość, by poinformować kierowcę na przykład o swojej lokalizacji. Do tej pory możliwe było tylko wysłanie SMS-a lub połączenie telefoniczne.

Zobacz także: Uber stanie się zwykłą taksówką? Rząd zmienia przepisy

Zmiany obejmą także kierowców. Mają otrzymywać informacje o podróży wcześniej, a nie dopiero w momencie zaakceptowania przejazdu. Jeśli czas przejazdu będzie wynosić więcej niż 45 minut, będą dostawać wiadomość zanim zaakceptują prośbę klienta. Kolejną nowością dla prowadzących pojazd będzie możliwość udostępniania trasy przejazdu najbliższym osobom. Ma to zwiększyć ich bezpieczeństwo w razie wypadku czy w przypadku natrafienia na problematycznego klienta. Ponadto, system ocen kierowców nie będzie już rzutował na ich dalszą współpracę z Uberem w przypadku, kiedy otrzymają złą ocenę nie z ich winy, np. w związku z błędem nawigacji.

Przeczytaj także: Rząd usunie Ubera z Polski? "Pomysł jest technicznie niewykonalny"

Sytuacja Ubera w Polsce nadal jest prawnie nieuregulowana. Projekt ustawy o zmianie ustawy o transporcie drogowym oraz ustawy o czasie pracy kierowców, zwany potocznie "ustawą o Uberze" jest obecnie na etapie konsultacji publicznych. Został jednak w większości skrytykowany jako uwzględniający wolę taksówkarzy, a nie reprezentując wolę obu stron. Nieoficjalnie mówi się, że rozwiązanie w takim kształcie nie podoba się samemu wicepremierowi Morawieckiemu, który na debacie wicepremierów, organizowanej przez Akademię Leona Koźmińskiego w Warszawie stwierdził: "(...) Sharing economy, gospodarka współdzielenia jest bardzo ważna, bardzo wartościowa, zwłaszcza może podnieść produktywność gospodarki takiej jak Polska, w której nam brakuje zasobów" i jednocześnie przyznał, że jest za tym, by "obniżyć trochę wymogi dla taksówkarzy i trochę nałożyć je na Uberowców".

Źródło: /Uber /RCL

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze