W ciągu niespełna 6 godzin Włosi sprzedali 10 proc. akcji Pekao SA

2016-07-13 15:43

Włoska Grupa UniCredit, właściciel Pekao SA, pozbyła się 10 proc. udziałów w instytucji. Akcje drugiego co do wielkości banku w Polsce udało się sprzedać w niespełna sześć godzin, a wpływy ze sprzedaży wyniosły ok. 3,3 mld złotych. UniCredit zachował pakiet kontrolny w Pekao SA.

Jak informuje Next.gazeta.pl, włosi UniCredit przeprowadził licytację akcji banku Pekao SA. Opcję kupna mieli tylko duzi inwestorzy i znaczący gracze rynkowi. Dzięki zbyciu akcji grupie udało się zarobić ok. 750 mln euro (3,301 mld zł według średniego kursu walut NBP obowiązującego 12 lipca 2016 r.). Kwota ta stanowi ważny zastrzyk finansowy wobec problemów, z jakimi boryka się włoski sektor finansowy.

Cena akcji była 6,3 proc. poniżej kursu na zamknięciu wtorkowej sesji giełdowej. Obecnie żaden inwestor nie posiada pakietu akcji Pekao SA przekraczającego 50 procent. W portfelu UniCredit został 40-procentowy pakiet, który jest wyceniany na 13,2 mld zł, jednak w zupełności wystarcza on do tego, żeby sprawować kontrolę nad zarządem i radą nadzorczą. Pozostali posiadacze akcji dysponują maksymalnie 5-procentowymi udziałami. Nie wiadomo, czy ta zasada dotyczy również nowych nabywców.

Przeczytaj również: PKO wchodzi do Czech i myśli o ekspansji w Azji

Nabywcy akcji Pekao SA nie zostali ujawnieni, ale już od jakiegoś czasu rynek spekulował, że kupnem banku jest zainteresowane polskie PZU. Aby sfinalizować transakcję, ubezpieczyciel musiałby zaciągnąć kredyt lub wyemitować własne akcje albo obligacje. Firma ubezpieczeniowa wyraziła także zainteresowanie akcjami austriackiego Raiffeisen Banku. UniCredit zapowiedział, że na najbliższe trzy miesiące wstrzyma się z dalszą sprzedażą. Niewykluczone jednak, że grupa sprzeda jeden z najsilniejszych polskich banków w późniejszym terminie.

Włosi nie spłacają zaciągniętych przez siebie zobowiązań, a 14 proc. kredytów przyznanych przez UniCredit pozostaje bez pokrycia – przypomina Next.gazeta.pl. Nie zanosi się także na to, żeby sektor państwowy udzielił bankom pomocy finansowej. Chociaż premier Włoch Matteo Renzi usiłował przeforsować taki pomysł, został on zablokowany przez Komisję Europejską.

Oprac. na pods. next.gazeta.pl, tvn24bis.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze