Gertruda Uścińska

i

Autor: Tomasz Radzik

ZUS przygotowuje się do oblężenia

2017-07-03 14:55

Dziewięć tysięcy pracowników ZUS wyliczy świadczenia przyszłym emerytom, którzy zechcą skorzystać z wejścia w życie przepisów obniżających wiek emerytalny. Na rozpatrzenie wniosku o emeryturę nie trzeba będzie czekać dłużej niż do tej pory – zapewnia prezes ZUS, Gertruda Uścińska.

W październiku wchodzą w życie przepisy obniżające wiek emerytalny kobiet do 60, a mężczyzn do 65 lat. Oznacza to, że w ostatnim kwartale 2017 r. przybędzie około 331 tys. osób, które będą mogły przejść na emeryturę. To będzie dla ZUS gorący okres, ale firma już od dłuższego czasu do tego się przygotowuje.
- We współpracy z Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej rozpoczęliśmy przygotowania do wejścia w życie ustawy już na etapie jej projektowania. - Został opracowany harmonogram uwzględniający aspekt finansowy, ale również prawny i organizacyjny – mówiła prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS podczas poniedziałkowej konferencji zorganizowanej w I Oddziale ZUS w Warszawie.
- Chodzi o to, by nasi klienci mieli zapewnioną płynną, sprawną obsługę, ale jednocześnie podejmowali decyzję o zakończeniu kariery zawodowej świadomie, mając pełną wiedzę, jak korzystać ze swego prawa do emerytury – tłumaczyła prezes Uścińska. - Warto to zrobić po starannym przeanalizowaniu stażu emerytalnego, zgromadzonego kapitału początkowego i informacji o stanie indywidualnego konta emerytalnego.

Dłuższa praca – wyższa emerytura
Przyszłym emerytom będzie pomagać prawie 600 doradców emerytalnych, którzy od 1 lipca pracują we wszystkich placówkach ZUS w całym kraju. Wyjaśnią zasady przyznawania emerytury, wytłumaczą, od czego zależy jej wysokość i przekażą informacje, które pomogą im w wyborze najlepszego momentu przejścia na emeryturę. Doradcy dodatkowo wyliczą w kalkulatorze emerytalnym wysokość prognozowanego świadczenia w zależności od momentu zakończenia aktywności zawodowej w wieku 60 czy 65 lat, a także po przepracowaniu kilku lat więcej.
ZUS szacuje, że po przepracowaniu roku dłużej przyszła emerytura rośnie przeciętnie o 8 proc. Trzeba jednak pamiętać, że przewidywana wysokość świadczenia nie musi być taka sama jak ostateczna kwota emerytury ustalona decyzją ZUS po rozpatrzeniu wniosku na podstawie danych wynikających ze,złożonych dokumentów.
Prezes Gertruda Uścińska zapewniła też, że kwestia wynagrodzeń pracowników ZUS jest szczegółowo analizowana i są prowadzone rozmowy ze związkami zawodowymi w sprawie planowanych podwyżek płac.
Przy okazji, obecna na konferencji minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Elżbieta Rafalska, zapewniła, że ZUS ma zagwarantowane w budżecie środki na wypłaty emerytur, nawet gdyby wszyscy, którzy w październiku osiągną wiek emerytalny zdecydowali się skorzystać ze świadczenia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze