Zysk BGŻ BNP Paribas spadł w ciągu roku o 125 mln zł. To powód do niepokoju?

2016-03-17 17:35

Nawet 284 mln zł mógł „na czysto” zarobić Bank BGŻ BNP Paribas w 2015 r., ale na drodze do osiągnięcia tego celu stanęło kilka czynników, m.in. koszty rebrandingu instytucji. Tym samym bank zarobił tylko 13,3 mln zł – to o ok. 125 mln mniej niż rok wcześniej, kiedy odnotował zysk w kwocie 138 mln zł! Bank zapewnia jednak, że jego klienci nie mają się czego obawiać.

Do prawnego połączenia banków BGŻ i BNP Paribas doszło w kwietniu 2015 r. - przypomina portal bankier.pl. Choć wiązało się to z niebagatelnymi kosztami (206,4 ml zł), bank zapewnia w specjalnie przygotowanym dla nas komunikacie, że ich poniesienie było planowane od samego początku fuzji – oszacowano je na 440 mln zł w ciągu trzech lat. „Fuzje, nie tylko w sektorze finansowym, są standardowymi wydarzeniami, niestety na etapie przygotowań bardzo kosztownymi. Najczęściej lwią część kosztów takich procesów stanowią wydatki związane z odpowiednim zadbaniem o zwalnianych pracowników czy połączenie systemów informatycznych” - wyjaśnia biuro prasowe instytucji.

ZOBACZ TEŻ: Kilku bankom grozi bankructwo. KNF ostrzega!

„W ubiegłym roku BGŻ BNP Paribas poniósł główną część zaplanowanych kosztów integracji banków. Zakładamy, że 2016 będzie ostatnim rokiem, kiedy koszty integracji będą dla nas odczuwalne. Koszty poniesione dotychczas obejmują m.in. koszty restrukturyzacji zatrudnienia (odprawy), wdrożenia zintegrowanego systemu informatycznego, optymalizacji sieci placówek, a także kampanii marketingowej związanej z rebrandingiem” - uspokaja swoich klientów bank.

BGŻ BNP Paribas przypomina, że „jest ósmym pod względem aktywów bankiem uniwersalnym w Polsce”, jego sytuacja jest stabilna i o żadnych problemach związanych z niższym zyskiem nie może być mowy. W jaki sposób instytucja zamierza „odbić” sobie niższe saldo? „Jako spółka giełdowa nie podajemy prognoz i nie możemy komentować przyszłych wyników finansowych. Możemy jedynie powiedzieć, że dalej planujemy być bankiem rentownym” - czytamy w komunikacie.

ZOBACZ TEŻ: Poseł Liroy chce usunąć papier z urzędów! Szykuje się cyfryzacja Polski?

Bank przypomina jednocześnie, że na gorszy wynik finansowy miały też wpływ inne zdarzenia, nie tylko koszty rebrandingu. Były to, jak w przypadku całego sektora, obciążenia regulacyjne związane m.in. z dodatkową wpłatą do Bankowego Funduszu Gwarancyjnego związaną z upadłością SK Banku (90,2 mln zł) oraz utworzeniem rezerwy na wpłatę do Funduszu Wsparcia Kredytobiorców (38,2 mln zł).

Bank zapowiada, że już w 2017 r. nastąpi jego połączenie z inną instytucją – Sygma Bankiem. Czy nie boi się, że będzie to miało negatywny wpływ na jego zyski? „Połączenie z Sygma Bankiem jest dla nas szansą biznesową, ponieważ świadczy on usługi wzajemnie uzupełniające się z naszymi. Dzięki niemu umocnimy pozycję na rynku tzw. consumer finance (choć jest to połączenie o znacząco mniejszej skali w porównaniu z Bankiem BGŻ i BNP Paribas Bankiem Polska). Oczywiście, aby osiągnąć oczekiwane korzyści będziemy musieli najpierw zintegrować nasze firmy. Na razie jednak czekamy na zgodę na połączenie, którą wydaje Komisja Nadzoru Finansowego” - wyjaśnia BGŻ BNP Paribas.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze