Pierwsi emeryci i renciści otrzymali już swoje czternaste emerytury. Kolejne wypłaty zaplanowane są we wrześniu
Czternasta emerytura, czyli kolejne w 2022 roku dodatkowe roczne świadczenie pieniężne.
Trafi w sumie do 9 mln emerytów, rencistów i innych osób pobierających świadczenia długoterminowe, w tym 8,1 mln z ZUS.
Czternastkę ZUS przyznaje z urzędu, co oznacza, że nie trzeba składać żadnego wniosku, aby otrzymać pieniądze
Wypłaca ją emerytom i rencistom z ZUS oraz świadczeniobiorcom KRUS i mundurowym, a także osobom uprawnionym do renty socjalnej, zasiłku przedemerytalnego, emerytury pomostowej, nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego, świadczenia Mama 4 plus i renty inwalidzkiej.
– Czternastka jest zwolniona z podatku dochodowego, a pobrana zostanie jedynie składka zdrowotna. Dlatego wypłacamy 1217,98 zł na rękę - doprecyzowała prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska.
Zgodnie z rządowymi szacunkami w tym roku na czternastkę może zostać przeznaczone około 11,4 mld zł, w tym 9,5 mld zł dla świadczeniobiorców ZUS.
Całą czternastkę otrzyma ok. 7,7 mln osób, których świadczenie podstawowe nie przekracza 2900 zł brutto. Ci, którzy otrzymują emeryturę lub rentę w wysokości między 2900 zł a 4188,44 zł dostaną kwotę zmniejszoną zgodnie z zasadą "złotówka za złotówkę".
Prawo do świadczenia podstawowego, jak emerytura lub renta, ZUS bada na 24 sierpnia, czyli na dzień poprzedzający pierwsze wypłaty.
Czternastki nie otrzymają osoby ze świadczeniem głównym zawieszonym, np. z powodu przekroczenia limitów dorabiania.
ZUS rozpoczął wypłatę czternastych emerytów 25 sierpnia
Czternasta emerytura, czyli kolejne w 2022 r. dodatkowe roczne świadczenie pieniężne, trafi w sumie do 9 mln emerytów, rencistów, w tym 8,1 mln z ZUS.
Zgodnie z rządowymi szacunkami w tym roku na czternastkę może zostać przeznaczone około 11,4 mld zł, w tym 9,5 mld zł dla świadczeniobiorców ZUS.
Prawo do świadczenia głównego jest badane na 24 sierpnia, czyli dzień poprzedzający pierwsze wypłaty.
Czternastki nie otrzymają osoby ze świadczeniem zawieszonym, np. z powodu przekroczenia limitów dorabiania.