Duchowny Tadeusz Wojda znany jest ze swojego ostrego sprzeciwu wobec działań środowisk LGBT. Niektórzy uważają jednak, że jego postać może oczyścić gdański Kościół.

Mottem posługi biskupiej abp. Tadeusza Wojdy są słowa z Ewangelii wg św. Marka: "Oportet praedicari Evangelium" - "Aby była głoszona Ewangelia".

Każdy hierarcha dostaje z kurii miesięczną pensję. Wynosi ona zwykle około 5 tys. zł. Tyle prawdopodobnie wyniesie miesięczna pensja nowego metropolity gdańskiego. Duchowny na życie nie wyda ani grosza: kuria zapewnia mieszkanie, wikt, opierunek i transport. 

Arcybiskup Tadeusz Wojda zastąpił Sławoja Leszka Głódzia, który w latach 2008-2020 metropolitą gdańskim. Głódź odszedł na emeryturę w dniu swoich 75. urodzin 13 sierpnia 2020 roku. Tego dnia papież Franciszek przyjął rezygnację arcybiskupa z pełnienia posługi metropolity gdańskiego. 

O majątku abp Głodzia było głośno. Zasłużoną emeryturę duchowny spędza w luksusowej posiadłości w Bobrówce. Na dwudziestu jeden hektarach, znajduje się kompleks kilku budynków oraz las. Główny budynek ozdobiony kolumnami jońskimi przywodzi na myśl pałac szlachecki. Przy wejściu znajdują się figury lwów, jeleni i bobrów. Pałac na Podlasiu jest warty miliony. 

Głośno o arcybiskupie Głodziu zrobiło się również w 2019 roku po filmie braci Sekielskich “Tylko nie mów nikomu”, w którym duchowny z Podlasia odmówił komentarza na temat udowodnionych skandali pedofilskich, których dopuścili się polscy księża.