Najbardziej w górę poszły koszty związane  z utrzymaniem mieszkania i nośnikami energii.

Inflacja skumulowana z lat 2016-2022 w tej kategorii wynosi ok. 60 proc.

Drugie miejsce na tym inflacyjnym podium zajmuje kategoria "transport" z inflacją skumulowaną na poziomie 48 proc.

Drożyzna tak drenuje nasze kieszenie. Studiowanie rachunków to już norma, a nie doszukiwanie się błędu kasjera. Trzecie miejsce w rankingu inflacyjnym zajmują żywność i napoje bezalkoholowe, których to ceny podskoczyły o...47 proc.

Poza podium znalazła się rekreacja i kultura. Tutaj skumulowana inflacja jest na poziomie 30 proc. 

Kategoria "rekreacja i kultura" w ostatnich latach ma niezwykle trudny okres. 

Na zdrowiu nie da się zaoszczędzić. Zatem przychodzi płakać i płacić o 24 proc. więcej niż przed kilkoma laty.

Ceny w segmencie zdrowia idą w górę. W 2023 nie będzie taniej.

Za wyposażenie wnętrz i prowadzenie gospodarstwa domowego płacimy o 22 proc. więcej.

Ta kategoria nie odczuwa tak bardzo inflacji, bo bez pięknych dekoracji można żyć.

Okazuje się, że jedyną kategorią, w jakiej to nie odczuwamy tak bardzo inflacji to buty i odzież. Co ciekawe, nawet przez kilka lat ten segment notował spadki cen. Ale w tym roku trend się zmienia.