
Kalina Jędrusik i Stanisław Dygat - byli niezwykłym małżeństwem dwojga oddanych przyjaciół bez grama obłudy i falszu
„Jest wariatką, ale nie zamieniłbym jej na żadną inną”, mówił o miłości swojego życia, aktorce Kalinie Jędrusik, która seksapilem mogłaby obdzielić tuzin kobiet. Stanisław Dygat był cenionym pisarzem i statecznym mężem aktorki Władysławy Nawrockiej, zwanej „Dziunią”. Gdy zakochał się w Jędrusik, jego córka Magda miała cztery lata.

Stanisław Dygat, gdy zobaczył Kalinę od razu się zakochał, dla niej poświęcił swoje małżeństwo...

Kalina Jędrusik, dla niej Dygat stał się nie tylko mężem, ale najlepszym przyjacielem

Kalina Jędrusik została wychowana na kobietę niezależną, poza konwenansem, poza ogólnie przyjętą obyczajowością.

Szokowała rozbuchanym erotyzmem, pociągłymi spojrzeniami i gestami, które dzisiaj byłyby niewinne, ale wtedy, w latach 60., przez wielu były uznawane za obsceniczne.

Władysław Kowalski i Kalina Jędrusik
Spotkali się na początku 1964 roku na planie spektaklu Teatru Telewizji, gdzie grali kochanków w sztuce „Pożeganania”. On był żonaty z Elżbietą Kępińską, ona była żoną Stanisława Dygata. Uczucie zawładnęło nimi do tego stopnia, że co tydzień wyrywali się poza Warszawę, by uprawiać miłość na łonie natury.

Agnieszka Osiecka i Wojciech Frykowski, przed wejściem do USC - Zakopane (1963)
W swoim „Dzienniku” Osiecka krótko podsumowała przygodę z Frykowskim: „Każdy miał wrażenie, że w chwili poznania Wojtka otwierał się przed nim baśniowy świat kolorowych przygód. Przez kilka tygodni byłam zakochana jak głupia koza. Dziś wiem, że pomyliłam flirt z miłością”.

Wojciech Frykowski - łódzki playboy, najstarszy syn potentata tekstyliów, miał przejąć rodzinny biznes, jednak bardziej fascynowało go kino
To była tylko „sezonowa miłość”, która z serca Agnieszki zniknęła natychmiast, gdy w jej życiu ponownie pojawił się Marek Hłasko – jej miłość prawdziwa.

Marek Hłasko i Agnieszka Osiecka, ich miłość pełna była wzlotów i upadków
Ich miłość była piękna, ale władzy nie spodobały się kolejne utwory młodego prozaika i zaczął myśleć o emigracji. „Ale najpierw zaręczył się ze mną po szlachecku, z udziałem obu mamuś i swego ojczyma (mój stary nie chciał mieć z tym nic wspólnego). Pięknie było” – pisała Agnieszka. Wkrótce Marek Hłasko wyjechał do Paryża.

Agnieszka Osiecka
„Zamiast świętować miłość, to się tak kręciłam. Myślałam, że zawsze będziemy młodzi, że świat poczeka. Nic nie poczekało” – wspominała po latach Agnieszka Ociecka.

Marek Hłasko
Marek Hłasko w grudniu 1959 r. napisał do Osieckiej ostatni list: „Jeszcze będzie wszystko dobrze, jeszcze będziesz mówić: życie mi złamałeś, łobuzie…” Potem zamilkł. Spotkali się 10 lat później w Stanach Zjednoczonych. Jednak nic już nie było takie same.

Krzysztof Komeda i Zofia Komedowa-Trzcińska, jazzman i jego muza, szalona dziewczyna.
To dla szalonej Zofii piękny Krzysztof skomponował utwór „Crazy Girl”.