Młody Janusz Korwin-Mikke. Zobacz, kim był
Janusz Korwin-Mikke naukowiec
Młody Korwin-Mikke łatwo nie miał bo... był wywrotowcem. W 1964 roku za kolportaż ulotek wzywających do wiecu przeciwko represjom wobec sygnatariuszy Listu 34 został zatrzymany i następnie tymczasowo aresztowany. Gdy wyszedł na wolność okazało się, że Służba Bezpieczeństwa zabrała jego dokumenty z uczelni.
Przez SB nie mógł ukończyć kierunku matematyka, ale na szczęście dostał drugi indeks. Problem w tym, że w 1968 za udział w protestach ponownie go aresztowano, a następnie wydalono z uczelni. W końcu w 1969 roku udało mu się uzyskać tytuł... magistra filozofii. Wtedy też zaczął pracę naukową.
Był w Instytucie Transportu Samochodowego, Uniwersytetu Warszawskiego w Zespole Badań nad Informacją i Techniką Podejmowania Decyzji kierowanym przez Klemensa Szaniawskiego. Gdy jego zespół rozwiązano, powrócił on do tego, w czym był mistrzem. Do kart.
Janusz Korwin-Mikke mistrz Polski
- Jakoś dawałem radę. Nie oglądałem telewizji. Poza tym utrzymywałem się z gry w brydża. To nie była bardzo ciężka praca - tak Janusz Korwin-Mikke, w rozmowie z Warszawskim Wieczorem, skwitował fakt, że łącznie studiował 5 kierunków.
Nic dziwnego, bo graczem Korwin-Mikke jest zawodowym. Może się pochwalić tytułem Mistrza Polski. Żeby było mało, o brydżu jak i wielu innych grach Janusz Korwin-Mikke napisał stos książek. To właśnie one plus sama gra przynosiły mu przez lata pieniądze i pozwalały przeżyć. Prywatnie gra też m.in. w bilard.
Janusz Korwin-Mikke liberał
Z kontrowersyjnej w historii Janusza Korwin-Mikkego partii Stronnictwo Demokratyczne polityk wywiązał się w 1982 roku. Wcześniej jednak zdążył założyć Officynę Liberałów (wydawnictwo drugiego obiegu, które do czasu wprowadzenia stanu wojennego opublikowało ok. 25 książek i broszur) czy też wezwał członków SD do odrzucenia ideologii PZPR i wprowadzenia w Polsce zasad wolnego rynku. W końcu w 1981 powołał do życia Narodową Federację na rzecz Wolnej Gospodarki, której celem miało być popularyzowanie idei konserwatywnego liberalizmu w Polsce.
Janusz Korwin-Mikke, stan wojenny i Lech Wałęsa
Janusz Korwin-Mikke był internowany na warszawskiej Białołęce w 1982 za kolportaż wydawnictw drugiego obiegu. Do końca lat osiemdziesiątych XX wieku działał w opozycji. W końcu, w 1988 przystąpił do Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie. Do wielkiej polityki wszedł w 1991 roku, zostają posłem z ramienia Unii Polityki Realnej.
- Dziś działalność Korwin-Mikkego oceniam krytycznie, ale to na swój sposób facet genialny. Wiele się wtedy nauczyłem i politycznie dojrzałem. Zrozumiałem, że nie jest w stanie skanalizować swoich emocji, że lepiej się czuje jako felietonista, enfant terrible, niż polityk, i że nigdy nie stworzy większego ruchu politycznego. Zdałem sobie sprawę, że jeśli chce się w polityce coś zrobić, to nie w Unii Polityki Realnej, bo ich polityka jest nierealna - opowiadał Jacek Dębski gdy został ministrem sportu.
Janusz Korwin-Mikke publicysta
Po 1993 w polityce Korwin-Mikkemu nie szło. Wybory prezydenckie, parlamentarne i samorządowe przegrywał, niezależnie jak jego partia się nazywała. Udało mi się powrócić dopiero w 2014, kiedy to dostał się do Europarlamentu. Funkcję posła Unii Europejskiej sprawował do 1 marca 2018 roku. Następnie, w 2019 roku, powrócił do polskiej polityki, otrzymując mandat posła w wyborach parlamentarnych, tym razem z listy Konfederacja Wolność i Niepodległość.
Jednak nie tylko polityką człowiek żyje. Janusz Korwin-Mikke to przede wszystkim publicysta. Już w PRL publikował dla takich pozycji jak "Polityka", "Kultura", "Tygodnik Kulturalny", "Problemy", "Życie Literackie", "Tygodnik Demokratyczny", "Tygodnik Powszechny" czy "Literatura na Świecie". Później były "Najwyższy Czas!", "Uważam Rze", "Angora", "Fakty po Mity", "Dziennik Polski" i "Super Express".
- Troszeczkę fantasta, robi wrażenie pomylonego, ale swoje osiąga i realizuje. Drukuje, wydaje, jakieś robi historyjki. Szalenie pracowity - opisywał Janusza Korwin-Mikkego Stefanem Kisielewski w "Abecadle".