Mężczyzna który jest emerytalnym rekordzistą zebrał kapitał sięgający 2 mln zł.  Poza tym na emeryturę przeszedł, mając za sobą 61 lat pracy. Mężczyzna z województwa lubuskiego karierę zrobił w górnictwie. Najpierw był szeregowym pracownikiem, ale z czasem wspinał się po szczeblach kariery, kończąc na stanowiskach kierowniczych.

Jak podaje tygodnik "Polityka" w Polsce mamy tylko 427 seniorów, których świadczenie przekracza 10 tysięcy złotych. Biorąc pod uwagę, że Polsce jest według Głównego Urzędu Statystycznego około 6 500 000 emerytów to godne świadczenia dostaje garstka.

Kolejny rekordzista pochodzi z Lublina. Według informacji z 2017 roku jego świadczenie miesięcznie wynosiło 20 890 zł. Podobnie jak aktualny rekordzista, laureat obecnego drugiego miejsca również nie próżnował. Kiedy przechodził na emeryturę, jego staż pracy wynosił 60 lat, a o emeryturę wystąpił dopiero po osiemdziesiątce. Dzięki temu, jego świadczenie 20 razy przekroczyło poziom emerytury minimalnej.

- Jak wynika z analizy dokumentów tak wysokie świadczenia otrzymują osoby, które bardzo długo pracowały, a na emeryturę przeszły kilka lat później niż powszechny wiek emerytalny lub pracowały przez wiele lat po przyznaniu emerytur - mówi Katarzyna Krupicka, regionalny rzecznik ZUS województwa podlaskiego. - Bo trzeba pamiętać o tym, że każdy rok dłuższej pracy niż wiek emerytalny to wzrost świadczenia o około 8-10 proc. Zatem wysokie świadczenia to nic innego jak zwykła matematyka.

W województwie podlaskim najwyższą emeryturę pobiera mężczyzna, który przepracował 64 lata i 10 miesięcy. Jego emerytura wynosi 15,5 tys. zł. Jak informuje podlaski oddział ZUS, emerytury w wysokości około 15 tys. zł otrzymują w regionie jeszcze tylko dwaj emeryci.

Białostoczanin pracował przez... 56 lat. 

Świadczenia powyżej 20 tys. to elita emerytów. Jest ich garstka. Znacznie więcej jest jednak bogatych emerytów, których świadczenia oscylują wokół magicznej granicy 10 tys. zł. W 208 roku na emeryturę przeszedł w wieku 77 lat, po 57 lat pracy. Jego emerytura wyniosła 16 tys. zł.

Czy żeby mieć wysoką emeryturę trzeba koniecznie pracować praktycznie całe życie? Okazuje się, że... nie zawsze. Wśród 45 emeryckich krezusów dwójka pracowała bardzo krótko. Mężczyzna, który w wieku 70 lat otrzymał emeryturę ponad 12 tys. zł pracował nieco ponad 30 lat. Inny dostał prawie 11 tys. pracując zaledwie 34 lata.