Nieruchomości Daniela Obajtka

Z orzeczenia majątkowego, jakie podał do opinii publicznej Daniel Obajtek, wynika, że w ostatnich pięciu latach zainwestował w kupno nieruchomości ponad 4,4 mln zł.

W całej swojej karierze zawodowej, czyli przez ostatnie 23 lata, kwota ta osiągnęła poziom ponad 5,7 mln zł. Prezes PKN Orlen może poszczycić się nieruchomościami i działkami w aż 14 lokalizacjach w kraju.

Daniel Obajtek jest właścicielem, bądź współwłaścicielem 38 nieruchomości. Oczywiście wiele z nich to grunty rolne, które zakupił za nieduże pieniądze, ale na liście są też inwestycje warte dużo więcej. Między innymi jest to 6,5 ha ziemi na Mazurach, czy luksusowy apartament w Warszawie oraz pensjonat w Łebie.

Kilka lat później, gdy był już radnym w Pcimiu, Daniel Obajtek zostaje współwłaścicielem 54 metrowego mieszkania w Myślenicach, jego całkowita wartość wynosiła 130 tysięcy zł.

W 2007 roku, obecny prezes Orlenu, zakupił we wsi Łężkowice, działkę wartą 110 tysięcy zł. Cztery lata później dokupił ziemi, w tym samym miejscu, za 90 tysięcy zł. Następnie rozpoczął na tym terenie budowę domu, by przekazać wszystko w formie darowizny swojemu bratu, Bartłomiejowi.

W 2019 roku prezes Obajtek postanowił zainwestować również nad morzem i zakupił za 1,7 mln zł, nieruchomość w Łebie, w której dzisiaj znajduje się pensjonat "Zatoka Aniołów".

Wraz z kilkoma innymi osobami postanawia nabyć działki w Piwnicznej-Zdroju. Są to dwie lokalizacje, które mają razem ok 0,4 ha. Wkład Daniela Obajtka wynosił odpowiednio 15 tysięcy zł za pierwszą działkę i 11 tysięcy zł za drugą.

Nie wszystkie inwestycje mógł jednak kupić za gotówkę. Część z nich została zakupiona na kredyt. Tak było między innymi z nieruchomością w Sasinie na Kaszubach. Za niemal 1000 metrową działkę z domem letniskowym i garażem Obajtek musiał wziąć 550 tysięcy zł kredytu hipotecznego.

Daniel Obajtek postanowił kupić ziemię także na Mazurach. W grudniu 2019 roku, za 600 tysięcy zł, kupił w powiecie giżyckim 5,42 ha ziemi z dostępem do jeziora. Pod koniec zeszłego roku dokupił jeszcze ponad hektar w tej samej okolicy, za który zapłacił 250 tysięcy zł.