
Prezydent John F. Kennedy, pierwsza dama oraz gubernator Teksasu z żoną tuż przed zamachem.
Odkryta limuzyna z JFK, Jacquelin Kennedy, gubernatorem Teksasu Johnem Connallym i jego żoną Nellie przemierzała centrum Dallas pośród wiwatujących tłumów. Nellie, cała w skowronkach, zagaiła: „panie prezydencie, nie może pan chyba powiedzieć, że Dallas pana nie kocha?”.

Prezydent John F. Kennedy przemawia w Waszyngtonie 14.11.1963 roku.
Prezydenturę JFK w polityce zagranicznej obciąża sprawa Wietnamu Południowego. Jego rząd wspierał proamerykański, ale skorumpowany reżim w tym kraju, zwiększając tam liczbę amerykańskich doradców wojskowych mających pomagać w walce z komunistyczną partyzantką. Legendarny 35. prezydent Stanów Zjednoczonych niewiele zdziałał w polityce zagranicznej. Otwarte pozostaje pytanie: nie mógł, czynie chciał?

John F. Kennedy, Jacquelin Kennedy, gubernator Teksasu John Connally i jego żona Nellie w odkrytej limuzynie wśród wiwatujących tłumów tuż przed zamachem
Wybiła 12:30, gdy kolumna prezydencka wjechała na Dealey Plaza, a potem skręciła w lewo. Strzały padły gdy limuzyna mijała skład podręczników szkolnych. Pierwsza kula roztrzaskała prezydentowi kark.

Wizualizacja trajektorii pocisku, który trafił Johna F. Kennedy'ego w kark i wyszedł z przodu szyi, materiały komisji Warrena, 1964.

Tuż po zamachu. Na odgłos strzałów niektórzy rzucili się na ziemię, fotoreporterzy nadal robili zdjęcia

Lee Harvey Oswald przed przesłuchaniem w siedzibie policji w Dallas, 22.11.1963 roku.
Lee Harveya Oswalda oskarżono o zamach na JFK, ponieważ był pracownikiem składu książek. Tego dnia opuścił budynek tuż po strzelaninie. Nie chciał zostać wylegitymowany przez policjanta i śmiertelnie postrzelił go z pistoletu. Ten splot zdarzeń oraz bogata kartoteka podejrzanego w FBI wystarczyły do postawienia zarzutów.

Policjant z Dallas prezentuje karabin użyty do zabicia Johna F. Kennedy'ego, 22.11.1963.

Jack Ruby po aresztowaniu 25.11.1963. - zdjęcie z kartoteki policyjnej
Wina L.H. Oswalda do dzisiaj budzi wątpliwości, tym bardziej, że sam zginął 2 dni po zamachu, zastrzelony w budynku policji przez Jacka Ruby’ego, właściciela klubu nocnego. W ten sposób sprawie „ukręcono łeb”. Nie doszło do procesu Oswalda, ale przez to, a może raczej dzięki temu dla Ameryki miał pozostać winnym zamachu.

Eksperyment balistyczny z namierzenia celu z okna 6. piętra składnicy książek w Dallas
Niespełna rok później, komisja do zbadania zabójstwa Kennedy’ego (Komisja Warrena) potwierdziła w raporcie, że Oswald działał bez niczyjej inspiracji, „niechętny USA i niezadowolony z życia”, a do „dążący do sławy”. Wielu ekspertów i dziennikarzy śledczych nie zgadzało się z tymi ustaleniami. Zdjęcie powyżej pochodzi z eksperymentu przeprowadzonego na potrzeby programu telewizyjnego CBS wyemitowanego w lipcu 1966.

Pogrzeb Johna F. Kennedy'ego. Za trumną Jackie Kennedy z dziećmi w towarzystwie Roberta Kennedy'ego
Stacja telewizyjna NBC bez końca powtarzała rozdzierający serce fragment uroczystości żałobnych, w którym trzyletni synek prezydenta Kennedy’ego i Jacqueline salutuje trumnie taty.
Pogrzeb, na życzenie wdowy, był ścisłym odtworzeniem pochówku Abrahama Lincolna. Tak, jak przed niemal stu laty, trumna stała równie długo na tym samym katafalku, a w kondukcie pogrzebowym szedł koń bez jeźdźca.