Tak żyją emeryci królowie Rydzyk i Głódź

Szef i jeden z założycieli Radia Maryja emerytem został, póki co, tylko poprzez osiągnięcie wieku emerytalnego, bo wciąż pozostaje dyrektorem rozgłośni.

Emerytura ojca Tadeusza Rydzyka nie jest oficjalnie znana, jednak wartość jego imperium to po prostu szok! Fundacja redemptorysty, Lux Veritatis, w swoim ostatnim sprawozdaniu majątkowym poinformowała, że jej majątek to prawie 100 milionów złotych środków trwałych, w tym na przykład nieruchomości za 60 milionów złotych czy środki transportu za 6,5 miliona złotych. Inwestować Rydzyk zamierza dalej, bo w planach ma zakup zbiorów muzealnych za niemal 90 milionów złotych i akcji za 45 milionów złotych.

Sławoj Leszek Głódź, jak ujawniło Ministerstwo Obrony Narodowej, może otrzymywać świadczenie emerytalne nawet w wysokości 18 tys. złotych! Wszystko przez to, że sołtys Głódź był kapelanem Wojska Polskiego.

Arcybiskup zamieszany w aferę pedofilską (miał kryć nadużycia seksualne w Kościele) na emeryturze jest już oficjalnie, chociaż postanowił pozostać aktywny zawodowo i objął stanowisko sołtysa na Podlasiu.

Przy Sławoju Leszku Głódziu i Tadeuszu Rydzyku papież na emeryturze wypada po prostu blado. Benedykt XVI, a właściwie Joseph Ratzinger według włoskich mediów otrzymuje 2,5 tys. euro papieskiej emerytury, czyli ok. 11,3 tys. złotych. Oczywiście może też otrzymywać państwowe świadczenie emerytalne, ale jego wysokość nie jest znana.

A jak wyglądają emerytury tych mniej znanych księży? Według ostatnich doniesień bycie duchownym Kościoła Katolickiego w Polsce to złota inwestycja na starość. Średnia emerytura biskupa to nawet 10 tys. złotych, zaś ksiądz proboszcz otrzymuje ok. 5 tys. złotych. W porównaniu z przeciętnym emerytem, który z ZUS dostaje 2,5 tys. złotych to naprawdę ogromne stawki.

Nawet statystyczny Polak może pozazdrościć emerytowanym biskupom czy proboszczom. W końcu według słów wiceministra finansów Piotra Patkowskiego klasa średnia zarabia 4 tys. złotych.