David Cameron

i

Autor: Alastair Grant David Cameron i świnia

Szydło spotkała się z Cameronem. Co z zasiłkami dla Polaków na Wyspach?

2015-12-10 14:46

Premier Wielkiej Brytanii, David Cameron, przyjechał do Warszawy z dwudniową wizytą. I nie jest to wyprawa czysto kurtuazyjna – szef brytyjskiego rządu zabiega w Polsce o poparcie pomysłów Wielkiej Brytanii na reformę UE. Wczorajsze spotkanie Camerona z premier Beatą Szydło było też jednak świetną okazją do rozmów o zasiłkach dla Polaków w Wielkiej Brytanii. Problem w tym, że żadne konkrety nie padły.

O sprawie zasiłków dla Polaków mieszkających na Wyspach zrobiło się głośno na początku zeszłego roku, kiedy to Cameron, jak to określano, wypowiedział wojnę imigrantom. Brytyjski premier podkreślał, że jest przeciwko wypłacaniu zapomóg obcokrajowcom, którzy po przyjeździe do jego państwa nie pracują, a pobierają świadczenia. Nietrafionym symbolem tej walki stali się Polacy przyjeżdżający na Wyspy, nawet ci, którzy mają zatrudnienie i tym samym wpłacają środki do brytyjskiego budżetu na swoje utrzymanie.

ZOBACZ TEŻ: Więcej biednych rodzin odstanie zasiłki. Wzrastają też ich kwoty

- Uważam za niewłaściwe, byśmy komuś z Polski, kto tutaj przyjeżdża i ciężko pracuje - za czym się całkowicie opowiadam - musieli płacić dodatek na dziecko dla jego rodziny w Polsce – powiedział Cameron w rozmowie z BBC w styczniu 2014 r. Wypowiedź ta spotkała się w Polsce z oburzeniem, bo nikt nie potrafił zrozumieć, dlaczego to akurat Polacy mają stać się przykładem „złego imigranta”. Jak podaje portal polskie-echo.com, od tego czasu część zasiłków już została imigrantom, ale teraz szykują się jeszcze poważniejsze zmiany.

Rząd mało stanowczy

Cameron chce, by imigranci - w tym Polacy - przyjeżdżający do pracy na Wyspy, mogli otrzymać pomoc od brytyjskiego państwa dopiero po czterech latach pobytu. Polskie-echo.com wskazuje, że, jeśli tak się stanie, nisko opłacanym w Wielkiej Brytanii Polakom trudno będzie utrzymać siebie i rodziny. Nadzieję na przekonanie brytyjskiego premiera do zmiany planów było wczorajsze spotkanie z premier Beatą Szydło, podczas którego rozmawiano głównie o sprawach związanych z reformą UE, ale poruszono też kwestię zasiłków.

ZOBACZ TEŻ: Korzystne zmiany w zasiłkach dla matek z własnym biznesem

Problem w tym, że postawa naszego rządu nie jest w tej kwestii zbyt stanowcza. Jak podaje Radio ZET, Szydło nie odpowiedziała na pytanie brytyjskiej dziennikarki dotyczące polskiego stanowiska ws. 4-letniego okresu bez zasiłków. Polska premier oświadczyła jedynie, że rozmowa z Cameronem była udana. Zadeklarowała, że oba kraje szukają rozwiązania tej palącej kwestii.

Co powiedziała Szydło

- Rozumiemy i akceptujemy prawo Wielkiej Brytanii do podejmowania takich decyzji, które są suwerennymi jeśli chodzi o realizację polityki socjalnej i społecznej państwa. To szanujemy. Natomiast chcemy, szanując zasadę wolnego przepływu osób w Unii Europejskiej, wypracować takie stanowisko, które z jednej strony będzie możliwe do zaakceptowania dla państwa brytyjskiego i będzie jednocześnie szanowało zasadę wolnego przepływu osób – dodała polska premier. Jej słowa cytuje portal money.pl.

Najnowsze