Gra tygodnia: Liczy się tylko kasa

Fabuła - cóż, nie jest skomplikowana, ale nie o nią w takich grach chodzi. Tytułowy Najemnik wyznaje tylko jedną zasadę: pracuję dla tego, który płaci. Dlatego lepiej nie przyzwyczajać się do tego, po czyjej stronie walczymy. Nie oznacza to jednak, że historia jest banalna.

Poszczególne misje są naprawdę zróżnicowane. Czasem trzeba coś wysadzić, czasem uwolnić więźnia czy włamać się do systemu komputerowego. Lokacje, broń i przeciwnicy - wszystko zostało stworzone z dużą dbałością o szczegóły, a grafika może zachwycić nawet graczy, którzy nie przepadają za strzelankami. Na pochwałę zasługuje też sama rozgrywka.

Nie zawsze trzeba od razu grać w stylu Rambo i rozwalać tabuny wrogów, czasem lepiej po cichu przemknąć obok przeciwników, co najwyżej traktując któregoś z nich nożem. Ze względu na brutalność scen i soczystość języka nie jest to tytuł dla dzieci. Gra wydana została z pełnym polskim dubbingiem i ma rozbudowany tryb multiplayer.

Zobacz: Nergal rzuca granie? Chce nagrać własną płytę