Jest to o tyle ciekawe, że firma ta, w odróżnieniu od wielu innych notowanych na parkiecie, od dłuższego już czasu nie przynosi zysków. Mimo to za jej akcje - w końcu lutego warte 70 groszy - w ostatnim dniu marca płacono 1,43 zł (1 kwietnia zaś - już 1,6 zł).
Warto jednak pamiętać, że w przypadku tak małych spółek, w dodatku przynoszących straty, zawsze ryzyko zrobienia kiepskiego interesu jest bardzo duże. To po prostu czysta spekulacja.