Ceny OC zaczynają spadać. Pierwszy raz od dwóch lat

Spadek cen jest minimalny, jednak nastąpił zgodnie z prognozami ekspertów. Spodziewali się oni tego, że dynamika wzrostu cen OC się zmniejszy. Niestety, w dłuższej perspektywie czasu analitycy z CUK Ubezpieczenia zakładają, że polisy nadal będą drożeń. Jak przypominają, „w 2016 r. średnia cena komunikacyjnego OC w 2016 roku wzrosła o 56 procent". Zgodnie z ich zapowiedziami, podwyżki mają utrzymywać się przez cały 2017 rok, chociaż wzrost cen będzie mniejszy. Biorąc pod uwagę powyższe czynniki, nawet niewielki spadek stawek za OC stanowi powód do radości. Poprzedni miał miejsce w maju 2015 roku.

Zobacz także: OC Komunikacyjne – droga do równowagi

– Pomimo ponad 50-procentowego wzrostu cen obowiązkowych polis OC w 2016 roku, ryzyko ubezpieczeniowe w skali ogólnorynkowej jest nadal mocno niedoszacowane. W praktyce oznacza to, że składki, które obecnie płacą kierowcy, są mniejsze od wypłacanych świadczeń. Biorąc pod uwagę zestawienie danych za styczeń 2017 i grudzień 2016, widzimy, że spadek cen jest minimalny (0,7%). W skali obecnego roku ta obniżka cenowa może pozostać niezauważalna. Najbliższe miesiące pokażą nam dokładnie, w jakim stopniu ubiegłoroczne podwyżki zrekompensowały straty ubezpieczycieli. Od tego głównie zależeć będzie dynamika wzrostu cen w całym 2017 r. – mówi Maciej Kuczwalski, ekspert CUK Ubezpieczenia.

Przeczytaj również: Zmiany w ubezpieczeniu OC w 2017 roku

Na początku roku podwyżki OC są najbardziej odczuwalne dla tych osób, które wykupiły polisę w pierwszym kwartale ubiegłego roku. Różnica między wcześniejszą stawką a tą, którą kierowcy muszą zapłacić za ubezpieczenie OC teraz , może sięgnąć nawet kilkuset złotych. W styczniu br. statystyczny kierowca wydał na polisę 701 zł, o 52 proc. więcej niż w analogicznym okresie rok temu.

– Choć w ogólnorynkowej tendencji zauważamy wyhamowanie cen, to jednak wiele miast Polski musi się liczyć z podwyżkami w odniesieniu do ubiegłego roku. Dla przykładu, mieszkańcy Krakowa w styczniu 2017 roku zapłacili o 10 proc. więcej niż miesiąc wcześniej. Podwyżki odnotowano także w Warszawie, Olsztynie, Bydgoszczy czy Wrocławiu – komentuje Maciej Kuczwalski.

Oprac. na podst. mat. pras. CUK Ubezpieczenia