Gowin zapowiada gruntową reformę szkolnictwa wyższego. "Koniec z drenażem mózgów"

Podczas Kongresu Liderów Rzeczypospolitej wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin przedstawił najważniejsze założenia planowanej reformy szkolnictwa wyższego. - Ostatnie 27 lat to bardzo dobry czas w historii Polski i mamy słuszne prawo do bycia dumnym z tego, co osiągnęliśmy. Polska pomiędzy rokiem 1989 a 2017 to kompletnie inne kraje. Warto doceniać ten dorobek ponad podziałami politycznymi, bo to wspólne dzieło okupione bardzo ciężką pracą dwóch pokoleń. Stopniowo ten model rozwoju tzw. imitacyjny, syndrom papugi, która bezrefleksyjnie powiela schematy – to wszystko stopniowo doprowadziło do ujawnienia się pewnych pułapek – znanych ze Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju - podkreślił.

Sprawdź koniecznie: Pierwsza pensja po studiach. Zarobki od 2,5 do 6 tys. złotych [RAPORT]

Według ministra największą pułapką jest przeciętność. By ją zwalczyć, potrzebna jest elita, która kształcona jest na uczelniach wyższych. Jedyną szansą na pchnięcie do przodu gospodarki jest innowacyjność. To ma oznaczać, że jedyną metodą jest oparcie rozwoju na odkryciach i dokonaniach naukowców.

- Reformujemy instytuty badawcze. Powinny być one nie tylko potencjałem, ale i fundamentem polskiej gospodarki. Te instytuty mają być połączone w sieci, aby nie rywalizowały ze sobą o granty, ale współpracowały. Wspólnie z ministerstwem rozwoju przygotowaliśmy ustawę o innowacyjności, która daje od 1 stycznia zachęty podatkowe dla przedsiębiorców, ale i naukowców, którzy chętniej mają otwierać się na współpracę - zaznaczył Gowin.

Jak wspomniał minister, Sejm głosował dzisiaj nad projektem tzw. doktoratów wdrożeniowych, co oznacza, że będzie można uzyskać tytuł doktora za konkretne wdrożenia gospodarcze, nie tylko za publikację i pracę naukową, co ma przynieść realne korzyści dla firm, ale i uczelni.

Kolejnym przedsięwzięciem ma być zahamowanie drenażu mózgów. - Jest szansa, aby odwrócić drenaż mózgów. Przez ostatnie kilkadziesiąt lat byliśmy wyzyskiwani z najwybitniejszych umysłów. Obecnie jesteśmy w stanie nie tylko wysłać za granicę, ale i zatrzymać w Polsce bardzo młode, wybitne umysły. Za granicą pracuje 35 tys. naukowców, a to pokazuje, jaka jest obecnie skala drenażu mózgów. Chcemy zacząć ściągać do Polski młodych start-upowców - zaapelował polityk.

Wicepremier Gowin wspomniał również, że w przyszłym tygodniu rząd będzie podejmował decyzję o przyjęciu projektu o Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej. - To agencja, instytucja, która w obrębie budżetu ministerstwa ma być odpowiedzialna za stworzenie systemu wymiany naukowej, wyjazdów naukowych studentów z Polski i z zagranicy, ale także ściąganie ich do Polski, po to, by skończyli studia i pracowali na polskich uczelniach – zapewniał.

Zwieńczeniem planów reformy ma być przedstawienie projektu nowej ustawy o szkolnictwie wyższym, które planowane jest na wrzesień 2017 roku, podczas Narodowego Kongresu Nauki w Krakowie. Ma nie być to kolejna nowelizacja, a nowy akt prawny, który będzie uniwersalny i zrozumiały dla każdego.

Na Kongresie Liderów RP obecny był także wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki. - Rodzi się wartość dodana w instytutach badawczych, w instytucjach wyższych, która potem musi być skomercjalizowana. Szefowie firm doskonale wiedzą, że perła, która jest w uniwersytetach musi zostać wydobyta i wykorzystana dla rozwoju gospodarczego. Z mozołem zmieniamy te poszczególne procesy w różnych branżach, różnych dziedzinach - podkreślił Morawiecki.