Drugi etap domrażania gospodarki właśnie ruszył. Od 4 maja hotele mogą przyjmować gości. Oznacza to też powrót do pracy pracowników branży hotelarskiej. Jednak epidemia nie wygasła. Wciąż przybywa chorych. Niewykluczone, że wśród gości znajdzie się osoba z podejrzeniem COVID-19. Jak się przygotować na taką sytuację? Są konkretne wytyczne, których musza trzymać się właściciele i pracownicy hoteli.
W przypadku stwierdzenia wyraźnych oznak choroby jak uporczywy kaszel, złe samopoczucie, trudności w oddychaniu, gość w ogóle nie powinien zostać wpuszczony na teren obiektu hotelowego. Powinien zostać poinstruowany o jak najszybszym zgłoszeniu się do najbliższego oddziału zakaźnego, celem konsultacji z lekarzem, poprzez udanie się tam transportem własnym lub powiadomienie 999 albo 112.
Jeśli gość z podejrzeniem COVID-19 już mieszka w hotelu/ obiekcie/pensjonacie to musi być czasowo odizolowany w dedykowanym pomieszczeniu, a o sytuacji trzeba powiadomić dyspozytora medycznego i zgłosić incydent do kierownictwa obiektu. Obsługa musi ustalić obszar, w którym poruszała się i przebywała dana osoba, przeprowadzić rutynowe sprzątanie, zgodnie z procedurami obiektu oraz zdezynfekować powierzchni dotykowych (klamki, poręcze, uchwyty itp.).
Następnie należy ustalić listę pracowników oraz klientów (jeśli to możliwe) obecnych w tym samym czasie w części/częściach obiektu, w których przebywał klient i zalecić stosowania się do wytycznych Głównego Inspektora Sanitarnego.
W takiej sytuacji konieczne jest wstrzymanie przyjmowania gości, powiadomienie właściwej miejscowo powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej i stosowanie się ściśle do wydawanych instrukcji i poleceń.