W minionym roku gospodarka kwitła. Firmy chętnie zatrudniały nowych pracowników. Doskonale miała się branża budowlana. Okazuje się, że w takiej sytuacji dochodziło do mniejszej liczby wypadków przy pracy. Jak podaje GUS, w 2019 r. zgłoszono 83205 osób poszkodowanych w wypadkach przy pracy. To oo 1,3 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2018 r. Zmniejszyła się również liczba osób poszkodowanych przypadająca na 1000 pracujących (tzw. wskaźnik wypadkowości) z 6,37 w 2018 r. do 6,15 w 2019 r.
W 2019 r. osoby poszkodowane w wypadkach śmiertelnych stanowiły 0,2 proc. wszystkich osób poszkodowanych (analogicznie jak w 2018 r.). Zmniejszyła się natomiast liczba osób poszkodowanych w wypadkach ciężkich (aż o 24,6 proc.) oraz w wypadkach z innym skutkiem (o 1,1proc.).
Najwyższy wskaźnik wypadkowości odnotowano w województwach: dolnośląskim (7,55), wielopolskim (7,26) i śląskim (7,21), a najniższy w województwach: mazowieckim (4,53) i małopolskim (4,64).
Za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:
- podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych;
- podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia;
- w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.
Określone zdarzenie może być zakwalifikowane jako wypadek przy pracy jedynie wówczas, gdy spełnia równocześnie wszystkie cztery warunki podane definicji.