Połowa Polaków wyjeżdża na wakacje bez biura podróży

Niemal połowa rodaków wyjeżdżających na dłuższy letni urlop wybiera samodzielnie zorganizowany wypoczynek. Z pomocą biur turystycznych regularnie i często podróżuje jedynie 20 proc. – wynika z badania „Wyjazdy Polaków". 6 proc. Polaków korzysta z biur podróży zawsze, a 14 proc. organizuje z nimi większość wakacji. Sporadycznie po pomoc tour operatorów sięga 30 proc.

Kto najczęściej wybiera wakacje z touroperatorem?
Jak się okazuje, na decyzje Polaków w tej kwestii największy wpływ mają przede wszystkim takie czynniki jak wykształcenie, zarobki oraz wiek potencjalnych urlopowiczów. Na podstawie badań tak rysuje się portret przeciętnego klienta biura podróży. To najczęściej mężczyzna z wyższym wykształceniem i dobrze zarabiający – co najmniej 5 tys. zł na rękę. Ma co najmniej 45 lat, mieszka w miejscowości liczącej co najmniej 25 tys. mieszkańców. Dane z badania BIG InfoMonitor i BIK pokazują, że zdecydowanie najczęściej podróżują z touroperatorami osoby w wieku 45-60 lat. Regularnie lub często z usług biur turystycznych korzysta 23 proc. badanych w tej grupie wiekowej, podczas gdy wśród pozostałych odsetek ten wynosi średnio 20 proc.

Biura podróży nie dla biednych
Duży wpływ na podjęcie decyzji co do sposobu zorganizowania wakacji ma ma nie tylko wiek, ale i wysokość dochodów przyszłych urlopowiczów. Osoby mniej zarabiające w zdecydowanej większości samodzielnie organizują sobie letni wypoczynek. Aż 62 proc. ankietowanych z gospodarstw, w których domownicy nie zarabiają więcej niż 2 tys. zł na rękę nie korzysta z usług touroperatorów ( średnia dla wszystkich badanych - 47 proc.). Najczęściej bez biura podróży wyjeżdżają też na wakacje osoby z wykształceniem niższym i zawodowym - 61 proc. ankietowanych przygotowuje wyjazd własnymi siłami. Z badania wynika też, że samodzielnie wolą organizować sobie urlop osoby młode w wieku 25 - 34 lata.
Co ciekawe, to mężczyźni częściej wybierają opcję wakacji z biurem podróży. Panie wolą przygotować wyjazd samodzielnie – aż połowa ankietowanych kobiet przyznaje, że woli taki wariant. Natomiast fakt posiadania dzieci nie ma wpływu na wybór z biurem czy bez. Za to ma znacznie obawa o rzetelność touroperatora – to jedna z przyczyn rezygnacji z usług biura podróży.

Polacy sprawdzają organizatora wyjazdu
Dlatego blisko 60 proc. klientów dokładnie sprawdza wybrane biuro, nie robi tego zaledwie 9 proc. Częściej mniejszą ostrożnością wykazują się mężczyźni (13 proc.) oraz osoby z niższym wykształceniem. Informacji najczęściej szukamy w Internecie (77 proc. ankietowanych) oraz u rodziny i znajomych (prawie połowa badanych). Poza tym w takich instytucjach jak: Polska Izba Turystyki, Centralna Ewidencja Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych, czy Rejestr Dłużników Biura Informacji Gospodarczej.
- Sprawdzenie w Rejestrze Dłużników potencjalnego organizatora wycieczki to koszt zaledwie 30 złotych, a daje pewność, że dane biuro nie jest zagrożone upadłością i nie zalega z płatnościami względem innych – podkreśla Mariusz Hildebrand, wiceprezes BIG InfoMonitor.
Warto zauważyć, że kupując wycieczkę, zwłaszcza zagraniczną, w biurze turystycznym nie musimy się niczym martwić - organizator zapewnia m.in. ubezpieczenie. Jeśli podróżujemy samodzielnie, trzeba się liczyć z dodatkowymi wydatkami, a upominanie się o swoje prawa w razie np. reklamacji w sprawie hotelu może być trudniejsze. Jednak często cena wycieczki w biurze podróży jest wyższa niż przy zorganizowaniu wyjazdu na własną rękę.