QUIZ PRL. Czy pamiętasz Mikołajki w PRL-u? Komu mandarynki i czekoladę, a komu rózgę?
Szósty grudnia w Polsce Ludowej miał szczególny wymiar. To był dzień, który każde dziecko zaznaczało w kalendarzu czerwonym kółkiem, odliczając do niego dni już od początku grudnia. Mikołajki w PRL-u, choć skromniejsze niż współczesne celebracje, niosły ze sobą wyjątkową magię, której współczesne pokolenia mogą tylko pozazdrościć. Pamiętacie jeszcze?
W naszym cyklu QUIZY SE dzisiaj QUIZ z czasów PRL, a w nim 15 trudnych pytań, jak świętowaliśmy Mikołajki za komuny.
Między tradycją a ideologią
W okresie PRL-u święty Mikołaj musiał konkurować z importowanym ze Wschodu Dziadkiem Mrozem. Ta swoista rywalizacja między religijną tradycją a świecką alternatywą nie przeszkadzała jednak dzieciom, które z równym entuzjazmem witały każdego, kto przynosił prezenty. Szczególnie, że pod sztuczną brodą z waty często krył się znajomy wujek lub sąsiad.
Zakładowe cuda i przedszkolne rytuały
Szczególnym fenomenem PRL-u były zakładowe Mikołajki. Każdy zakład pracy organizował spotkania dla dzieci pracowników, podczas których rozdawano paczki wypełnione deficytowymi smakołykami. Pomarańcze, czekoladopodobne wyroby i łakoci stawały się symbolem świątecznej radości. W przedszkolach natomiast obowiązywał niepisany rytuał - każde dziecko musiało "zasłużyć" na prezent, recytując wierszyk lub śpiewając piosenkę.
Szkolne mikołajkowe zwyczaje
Szkoła rządziła się własnymi prawami. Popularne było losowanie osoby, której należało sprawić prezent. Obowiązywały ścisłe limity cenowe, co uczyło dzieci kreatywności w dobieraniu upominków. Ten zwyczaj, choć czasem prowadził do małych dramatów (gdy wylosowało się nielubianego kolegę), uczył empatii i sztuki dawania.
Między poduszką a marzeniem
Najbardziej magicznym elementem Mikołajek było oczekiwanie na prezenty pod poduszką. Ten zwyczaj sprawiał, że dzieci kładły się spać wcześniej niż zwykle, a poranek 6 grudnia rozpoczynał się od gorączkowego sprawdzania, co zostało im podrzucone. Ta tradycja przetrwała próbę czasu i jest kultywowana do dziś.
Koniec pewnej epoki
Wiara w świętego Mikołaja kończyła się zazwyczaj brutalnie - za sprawą starszego rodzeństwa lub bardziej "uświadomionych" kolegów ze szkoły. Jednak magia Mikołajek w PRL-u nie polegała tylko na wierze w brodatego darczyńcę. To był czas, gdy nawet najprostsze prezenty potrafiły wywołać szczery uśmiech, a oczekiwanie na nie było często przyjemniejsze niż samo ich otrzymywanie.
Zapraszamy do sprawdzenia swojej wiedzy o mikołajkowych zwyczajach w Polsce Ludowej w poniższym quizie. Ile pamiętasz z tamtych czasów?
QUIZ PRL. Czy pamiętasz Mikołajki w PRL-u? Komu mandarynki i czekoladę, a komu rózgę?