Rewolucja w płatnościach! Za zakupy zapłacimy… dłonią

Przyszłość należy do form bezgotówkowych. Już teraz dominują karty zbliżeniowe czy smartfony z zainstalowanymi usługami. Każda osoba zapewne chciałaby mieć swój indywidualny środek płatniczy zawsze przy sobie, a Amazon właśnie nad takim terminalem płatniczym pracuje. Sposób jego działania brzmi dosyć prosto i uwzględnia współpracę z dystrybutorami kart płatniczych. Otóż Amazon chce umożliwić nam zapłacenie własną dłonią.

ZOBACZ TEŻ: Instytut Staszica: Poddajmy opłatę cukrową pod dyskusję Rady Dialogu Społecznego

Jak to ma działać? Zbliżenie dłoni do specjalnego terminala ma pozwolić na dokonywanie płatności za pomocą danych powiązanej z użytkownikiem karty płatniczej. Pokazujemy dłoń, system nas rozpoznaje i autoryzuje płatność, a my otrzymujemy znacznie prostszy proces zakupowy. Taki skan odbywałby się tylko raz w danym sklepie. Kolejna płatność mogłaby odbywać się już wyłącznie po przyłożeniu dłoni do specjalnego czytnika. W procesie ma być wykorzystany mechanizm tokenizacji, podobnie jak dziś w mobilnych portfelach takich jak Google Pay czy Apple Pay. Byłyby to także korzyści dla amerykańskiego giganta. Firma mogłaby na tej podstawie profilować użytkowników, także pod kątem tego, ile są oni skłonni przeznaczać na dane produkty.

SPRAWDŹ TAKŻE: Gigantyczna podwyżka składek ZUS. Zobacz, o ile wzrosną

Jak podaje The Wall Street Journal, Amazon złożył odpowiedni wniosek w urzędzie patentowym, na którym dokładnie rozpisano zasady działania systemu. Koncern ma już nawet prowadzić prace nad testowaniem terminali wspólnie z firmą Visa, rozpoczął też rozmowy na ten temat z Mastercard.