W rękach posłów ważą się losy podatku VAT na napoje owocowe

i

Autor: Materiały Prasowe Tomasz Wróblewski, prezes Warsaw Enterprise Institute

W rękach posłów ważą się losy podatku VAT na napoje owocowe

2019-03-30 0:00

Czy polski rząd nałoży embargo na polskie owoce? Pytali posłowie podczas ostatniego, emocjonującego posiedzenia Sejmu, w trakcie którego debatowano nad matrycą VAT. Najwięcej dyskusji poświęcono planowanej podwyżce VAT na napoje owocowe zawierające minimum 20% soku z owoców – w konsekwencji projekt został zdjęty z porządku obrad a do głosowania w ogóle nie doszło. Najbliższe posiedzenie Sejmu już na początku kwietnia – nie wiemy, czy projekt powróci pod obrady i w jakim ewentualnie kształcie. Jeśli jednak zostanie poddany pod głosowanie jeszcze w tej kadencji rządu, Warsaw Enterprise Institute rekomenduje za utrzymaniem preferencyjnych, 5% stawek VAT, także na napoje owocowe z wysoką zawartością soku.

Sadownicy oraz producenci napojów owocowych cały czas oczekują na pozytywne rozstrzygnięcie. Mogą liczyć na głosy wsparcia ze strony Warsaw Enterprise Institute. W analizie przygotowanej przez WEI wykazaliśmy, że podniesienie VAT z 5% na 23% dla napojów owocowych o zawartości naturalnego soku min. 20%, będzie szkodliwe dla sadowników, przetwórców, producentów oraz samych konsumentów. Co warto podkreślić, polski rynek napojów owocowych z wysoką zawartością soku jest unikalny na tle innych państw UE. Nasz kraj może pochwalić się produktami, których zawartość soku w napojach jest dużo wyższa niż europejska średnia (tam wynosząca max 10%). Niektóre z nich na polskim rynku mają nawet 60% soku. To głównie zasługa obowiązującej do tej pory preferencyjnej stawki VAT, która nagradzała producentów za wysoką jakość produktu i chroniła konsumentów przed wysoką ceną.  

Zrównanie podatku do 23% na napoje owocowe ze stawką dla napojów gazowanych będzie oznaczało zmianę w strukturze spożycia na rzecz produktów gorszej jakości. Konsument odczuje zmianę w cenach, ponieważ za napój owocowy będziemy musieli zapłacić więcej, nawet o 1,3 zł na litrze. Taki trend potwierdzają badania z innych rynków. Wraz ze wzrostem ceny, konsumenci chętniej sięgają po kolorowe napoje gazowane. Natomiast producenci zmuszeni do szukania oszczędności, chcąc zahamować dalszy wzrost cen i spadek konsumpcji, będą ograniczać zawartość soku w napojach. Na podwyżce podatku nikt nie zyska – konsumenci otrzymają gorszej jakości produkty w dużo wyższej cenie, polski rynek napojów owocowych przestanie być konkurencyjny do napojów gazowanych.

Branża sadownicza zaniepokojona proponowaną zmianą podatku VAT dokonała wyliczeń, jak nowa stawka wpłynie na kondycję tego sektora. Jedną z nich, na co również wskazywaliśmy uwagę, jest spadek popytu na napoje z sokiem z owoców, a w efekcie ograniczenie zapotrzebowania producentów napojów na owoce z polskich sadów. Rynek zbytu może spaść nawet o 150 tys. ton owoców rocznie. Podniesienie o 18 pkt. proc. podatku VAT to niejedyne zmartwienie dla branży. Boryka się ona także z niskimi cenami skupu, wywołanymi klęską urodzaju, a także rosnącą presją ze strony producentów ukraińskich i chińskich. Dalsze ograniczanie wewnętrznego rynku, to proszenie się o spadek poparcia dla rządu wśród polskich rolników i dołączanie kolejnych grup wyrażających swoje niezadowolenie wobec prowadzonej polityki rolnej.

Chrońmy polskie rolnictwo i sadownictwo oraz unikalną rodzimą produkcję. Nie ma powodów, dla których nasz rząd miałyby wspierać działalność zagranicznych koncernów produkujących napoje gazowane. Te sobie poradzą, mając olbrzymie środki własne na kampanie reklamowe i marketing.  

Artykuł powstał we współpracy z Warsaw Enterprise Institute.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze