Adam Andruszkiewicz od dnia 28 grudnia pełni funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Cyfryzacji - poinformował w poniedziałek resort na swojej stronie internetowej. Swoją pracę w rządzie oficjalnie rozpoczął 2 stycznia.
- W listopadzie 2017 r. opuścił klub Kukiz'15 i przeszedł do koła Wolni i Solidarni, którego przewodniczącym jest Kornel Morawiecki. Obecnie jest posłem niezrzeszonym - czytamy w komunikacie. W przeszłości był prezesem Młodzieży Wszechpolskiej. W komunikacie dla PAP Andruszkiewicz poinformował, że w piątek 28 grudnia ubiegłego roku opuścił szeregi WiN. - (...) co jest rzeczą naturalną w sytuacji, gdy wchodzę do rządu, bo przecież poseł opozycji nie mógłby być wiceministrem - podkreślił. Przy okazji ministerialnej nominacji prześwietlamy majątek młodego parlamentarzysty.
Nowy wiceminister cyfryzacji w 2015 r. był jednym z nowych i młodych twarzy w Sejmie. Jak wielu takich świeżo upieczonych parlamentarzystów, Andruszkiewicz wszedł do wielkiej polityki z niewielkim majątkiem. Z poselskiego oświadczenia majątkowego wynika, że cały jego dorobek trzy lata temu wynosił 20 tys. zł oszczędności i śladowe dochody nie przekraczające 15 tys. zł rocznie. Zero nieruchomości, samochodów oraz innych źródeł dochodu.
Jak wygląda stan majątkowy Andruszkiewicza obecnie? Zaglądając do aktualnego oświadczenia majątkowego wiceministra (datowane na 30 kwietnia 2018 r.), widzimy wzrost gotówki do poziomu 117 tys. zł i 5 tys. funtów (w przeliczeniu około 24 tys. zł). Choć młody członek rządu Mateusza Morawieckiego nadal nie posiada mieszkania i samochodu, to w ciągu trzech lat jego majątek urósł o 141 tys. zł, co oznacza, że pomnożył go 7-krotne.
Podcasty
Playlisty tematyczne
