Zmiany w rozliczeniach PIT-ów. Uważaj, żeby nie przegapić terminu

Coraz więcej osób zabiera się za rozliczenia z fiskusem za miniony rok. Do końca kwietnia trzeba złożyć PIT-y (można to zrobić elektronicznie lub tradycyjnie – na papierze). Osoby, które mają niedopłatę podatku, muszą liczyć się z istotnymi zmianami. W tym roku niedopłatę należy wpłacić na specjalny mikrorachunek, przypisany każdemu podatnikowi. Jeszcze w ubiegłym roku podatnicy przelewali pieniądze na konto urzędu skarbowego, w którym się rozliczali, w tym roku będzie inaczej. Jak sprawdzić swój mikrorachunek? Można skorzystać z generatora mikrorachunku podatkowego, który udostępniło Ministerstwo Finansów na swojej stronie internetowej. Aby to zrobić, trzeba podać swój identyfikator podatkowy (PESEL lub NIP).

ZOBACZ KONIECZNIE: W marcu 600 plus zamiast 500 plus

Jest też druga ścieżka. Można swój mikrorachunek sprawdzić i z niego skorzystać w usłudze Twój e-PIT (tam, gdzie już znajduje się rozliczony PIT i najlepiej go sprawdzić i zaakceptować). Można niedopłatę uregulować też bezpośrednio ze swojego konta bankowego. Decydując się na ten wariant, należy zwrócić uwagę na trzy elementy: wybieramy „przelew podatkowy”, w tytule przelewu podajemy symbol formularza podatkowego np. PIT-37, i wpisujemy numer swojego indywidualnego mikrorachunku podatkowego.

Do kiedy trzeba uregulować podatkową niedopłatę? Jeśli sami wyślemy PIT, niedopłatę musimy zapłacić najpóźniej do 30 kwietnia, czyli do dnia, kiedy kończy się termin rozliczeń z fiskusem. Jak tłumaczy Ministerstwo Finansów, jeśli nie zrobimy nic, a zeznanie podatkowe zostanie zaakceptowane i wysłane automatycznie, do 31 maja od urzędu skarbowego otrzymamy informację o ewentualnej niedopłacie. W takim przypadku mieć będziemy 7 dni na wpłacenie kwoty niedopłaty. Spóźnialscy będą musieli zapłacić odsetki.