Kryzys regeneracji. Pokolenia Z i Y cierpią na chroniczne zmęczenie

• Prawie połowa Polaków ma problem z przestawieniem rytmu dobowego, a młode pokolenia Z i Y cierpią na chroniczny niedobór snu, często śpiąc krócej niż zalecane 7 godzin
• Głównymi przyczynami zaburzeń snu są stres (45-49%) oraz złe nawyki, takie jak korzystanie z urządzeń elektronicznych przed snem (43-44%). Skutki niedoboru snu to gorsze wyniki w nauce, problemy emocjonalne i zwiększone ryzyko wypalenia zawodowego, a co trzeci młody dorosły potrzebuje dużo czasu, by "dojść do siebie" rano
• Mimo posiadania inteligentnych urządzeń, tylko co trzeci młody dorosły aktywnie monitoruje sen, a większość jedynie przegląda dane, nie wykorzystując ich do poprawy nawyków.

Młodzi Polacy w pułapce chronicznego zmęczenia

Nadchodząca zmiana czasu na zimowy, która w teorii daje nam dodatkową godzinę snu, dla wielu będzie tylko pozorną ulgą. Jak pokazuje badanie Huawei CBG Polska, niemal połowa Polaków (47%) ma trudności z przestawieniem swojego rytmu dobowego. Problem jest jednak znacznie głębszy. Dane ujawniają cichą epidemię, jaką jest kryzys regeneracji, dotykający zwłaszcza młodych dorosłych.

Choć różni ich wiek i doświadczenia, wiele wskazuje na to, że pokolenie Z i Y łączy wspólne wyzwanie: zaburzona higiena snu i brak odpowiedniej regeneracji. Zgodnie z wytycznymi ekspertów, dorośli powinni spać co najmniej 7 godzin. Tymczasem co trzeci (34%) przedstawiciel pokolenia Z śpi nie dłużej niż 6 godzin. Z kolei milenialsi, choć częściej przesypiają zalecany czas, zmagają się z problemami o charakterze przewlekłym – aż 45% z nich wskazuje, że trudności ze snem towarzyszą im od ponad roku.

Skutki chronicznego niedoboru snu mogą być szczególnie dotkliwe w młodym wieku, kiedy mózg wciąż się rozwija (...). Zbyt krótki sen w tym okresie może wpływać na gorsze wyniki w nauce, problemy z regulacją emocji czy obniżenie pozytywnego nastroju. Długotrwałe zaniedbywanie snu zwiększa jednak ryzyko wypalenia zawodowego, nawrotów depresji czy problemów emocjonalnych w przyszłości. – mówi Mateusz Majchrzak, psycholog i psychoterapeuta, członek Polskiego Towarzystwa Badań Nad Snem.

Jakie są przyczyny problemów ze snem pokolenia Z i Y?

Główną przyczyną problemów ze snem, wskazywaną przez obie grupy, jest częsta ekspozycja na stres – tak twierdzi 45% "zetek" i 49% "igreków". Jednak drugim kluczowym czynnikiem są złe nawyki. Analiza wyników badania nie pozostawia złudzeń – zła higiena snu jest, obok stresu, głównym winowajcą problemów z regeneracją u młodych dorosłych. Potwierdzają to dane: 43% "zetek" i 44% "igreków" korzysta z urządzeń elektronicznych aż do momentu zaśnięcia. Co drugi przedstawiciel obu pokoleń przegląda przed snem media społecznościowe, a co trzeci ogląda filmy na YouTube.

Sen jest wyjątkowo wrażliwy na obecność stresu w naszym życiu. (...) Jeśli po przebudzeniu czujemy się zmęczeni, przyczyną może być zarówno niska jakość snu, jak i depresja czy choroby przewlekłe (...). Warto też zwrócić uwagę na wieczorne nawyki. Ograniczenie pracy i bodźców z ekranów przed snem oraz wprowadzenie stałych rytuałów może znacząco poprawić jego jakość. – kontynuuje Mateusz Majchrzak.

Poranek na autopilocie, czyli skutki niedoboru snu

Problemy z regeneracją mają bezpośrednie przełożenie na to, jak młodzi dorośli rozpoczynają dzień. Niemal co trzeci przedstawiciel pokolenia Z (32%) i milenialsów (28%) przyznaje, że po przebudzeniu potrzebuje dużo czasu na „dojście do siebie”. Te poranne zmagania to kolejny dowód na głęboki kryzys regeneracji, w jakim tkwi pokolenie Z i Y. Co więcej, poranki "zetek" cechuje chaos – aż 43% z nich zaczyna dzień w pośpiechu i z poczuciem dezorganizacji. Nawykiem, który pogłębia problem, jest notoryczne przestawianie budzika, co przyznaje co piąta "zetka".

Technologia w służbie snu. Czy smartwatch może pomóc w regeneracji?

Wydawać by się mogło, że remedium na problemy ze snem może być technologia. Rzeczywiście, ponad połowa młodych dorosłych posiada inteligentne urządzenie, ale zaledwie co trzeci aktywnie korzysta z nich do monitorowania snu. Prawdziwy problem leży w podejściu do zbieranych danych. Mimo technologicznego obycia, pokolenie Z i Y często nie wykorzystuje potencjału urządzeń, co sprawia, że sama technologia nie rozwiązuje ich kryzysu regeneracji. Aż 73% młodych z generacji Z przyznaje, że jedynie przegląda wyniki, ale nie wyciąga z nich wniosków. Choć technologia może być wsparciem, nie zastąpi ona fundamentalnych działań i dbałości o prawidłową higienę snu.